O wielkiej polityce oraz współpracy z Polonią opowiada Agnieszka Maćkówka, wiceprezes Polsko-Polonijnej Unii Gospodarczej.Dziennik Związkowy: Pani Agnieszko, jest pani wielkim zwolennikiem rozwijania współpracy między Polską a USA. Dlaczego sądzi pani, że akurat Stany Zjednoczone powinny być ważne dla Polski?
– Stany Zjednoczone zawsze były ważne dla Polski i Polaków. W różnych okresach naszej historii Polacy wyruszali do USA w poszukiwaniu lepszego życia. Część z nich wróciła do kraju, ale wielu pozostało, gdzie osiedlili się na stałe, założyli rodziny, zaangażowali się w biznes. Do dziś znaczna część naszego społeczeństwa jest zafascynowana Stanami Zjednoczonymi i nie wydaje mi się, żeby ta fascynacja miała maleć, szczególnie teraz, kiedy zniesiono wizy. Czas pokaże.
Współcześnie, w dobie wielkich przemian, Polska nie ma specjalnie alternatywy, jeśli chodzi o kierunki rozwoju współpracy międzynarodowej. Unia Europejska, której częścią jesteśmy bardzo się zmieniła w ostatnich latach i nie wiadomo, w jakim kierunku podąży dalsza integracja. Rosja nigdy nie była dla nas dobrym partnerem. Stany Zjednoczone, choć dzieli nas tysiące kilometrów, są dla nas gwarancją bezpieczeństwa, bo mają swoje interesy w Europie. Patrząc z geopolitycznego punktu widzenia, nie mogą doprowadzić do zdominowania Europy przez Rosję, dlatego muszą wspierać Europę Środkowo-Wschodnią, jako obszar, który będzie się przeciwstawiać rosyjskiej ekspansji, ale i dominacji Niemiec. Stąd chociażby wspólnie rozwijane projekty gazowe.
Czy uważa Pani, że motorem napędzającym współpracę między tymi dwoma krajami może się stać zbliżenie polskiego i amerykańskiego biznesu?
– Jestem przekonana, że wspólnie robiony biznes może skutecznie integrować te dwa kraje i pozytywnie przekładać się na wielką politykę. My, jako naród, musimy pokazać swoją siłę i jedność z Rodakami, którzy są rozproszeni po całym świecie, a zdecydowana ich większość mieszka przecież w Stanach Zjednoczonych. Rozłam nigdy przecież nie służył naszej sprawie narodowej, a dzięki integracji Polonii możemy tworzyć ponadnarodową wspólnotę, opartą na wspólnej historii, wartościach, kulturze. Dzięki temu wszyscy osiągniemy sukces, zarówno Polacy prowadzący biznes nad Wisłą, jak też Ci prowadzący firmy w Chicago, Nowym Jorku, czy gdziekolwiek na świecie.
Dlatego spotyka się Pani z przedsiębiorcami na całym świecie, między innymi w Chicago, by przekonać ich do współpracy z Unią?
– Tak, uważam, że promocja takiej inicjatywy, jaką jest Polsko-Polonijna Unia Gospodarcza powinna zachodzić przede wszystkim poprzez spotkania bezpośrednie. One są najlepiej odbierane przez przedsiębiorców, którzy widzą, że za tym przedsięwzięciem realnie stoją ludzie, którzy się angażują, z którymi można porozmawiać, podpytać, ustalić szczegóły. Oczywiście nie neguję wszystkich innych form promocji, które uważam za ważne i potrzebne, ale uważam też, że spotkania B2B zawsze przynoszą zamierzony efekt i jestem ich ogromnym zwolennikiem. Osobiście lubię poznawać ludzi i ich potrzeby, bo przecież każdy w biznesie ma inne. Podczas takich spotkań wspólnie jesteśmy w stanie ustalić, co możemy razem zrobić i jak osiągnąć korzyści dla obu stron.
Czy widzi Pani zainteresowanie ofertą Unii Gospodarczej ze strony przedsiębiorców?
– Przyznam się szczerze, że często mnie nawet zaskakują. Oczywiście pozytywnie [śmiech]. Na przykład ostatnio, kiedy spotkałam się z jednym przedstawicielem pewnej izby gospodarczej, który powiedział mi: pani Agnieszko my wszyscy chcielibyśmy przystąpić do unii. Ja wtedy zapytałam, a ile ma pan na myśli firm, a on mi odpowiada: jest nas ponad sto. Wow! To jest duże zaskoczenie, ale jak najbardziej miłe, bo oznacza, że nasza praca i zaangażowanie w rozwój kontaktów z Polonią jest doceniane przez innych.
Z jakiej branży gospodarczej staracie się pozyskiwać firmy?
– Nie dzielimy przedsiębiorców ze względu na branże, w jakich funkcjonują. Każda firma jest mile widziana w unii, bo naturalnie poszerza możliwości współpracy i robienia biznesu. Często przecież firmy współpracują ze sobą pomimo, że reprezentują zupełnie różne branże. Na tym właśnie polega dobry biznes, aby mieć szerokie kontakty wszędzie, gdzie jest to tylko możliwe. My, jako unia dajemy naszym członkom tę perspektywę szerokiej współpracy. Chcemy ich rozwoju, dlatego działamy właśnie w ten sposób, że sednem członkostwa jest integracja biznesu z Polski i różnych części świata.
Czy Wasza oferta jest atrakcyjna dla firm?
– Obserwując reakcje naszych członków – tak. Jak najbardziej. Została ona przygotowana z myślą o firmach, aby dać im komfort w postaci możliwości dostępu do najwyższej jakości usług dla biznesu. Ponadto cechą naszej oferty jest także dostępność i co bardzo ważne – kompleksowość. Nasze koszyki usług obejmują zarówno prawo międzynarodowe, księgowość, marketing i wiele innych. Poszukujemy też partnerów biznesowych dla podmiotów, którzy z nami współpracują lub są naszymi członkami. Cieszymy się, że przedsiębiorcy chętnie sięgają po nasze usługi i są z nich zadowoleni. To dla nas prestiż i wyróżnienie.
Weszliśmy już w Nowy Rok, co pozwala mi zadać pytanie o plany na najbliższe miesiące. Jakie one są?
– W tym roku z całą pewnością chcemy się skupić na rozwoju działalności, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Będziemy otwierać Polonijne Ambasady Gospodarcze, które będą świadczyć szerokie usługi dla biznesu. W dalszym ciągu będziemy także pozyskiwać kolejnych członków i prężnie integrować polski i polonijny biznes. To są nasze priorytety. Pracy na pewno nie zabraknie, ale mamy dobry i zgrany zespół, który czuwa nad całym rozwojem i planuje przyszłe działania, więc z dużymi nadziejami weszliśmy w 2020 rok.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
Redakcja
