Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 20:43
Reklama KD Market

Nie było jednomyślności, ale budżet Chicago uchwalony

Założenia miejskiego budżetu na 2020 r., pierwszego przedstawionego przez burmistrz Lori Lightfoot, to zwiększenie dochodów bez polegania na wzroście podatku od nieruchomości oraz wprowadzenie oszczędności w miejskiej administracji. Budżet wejdzie w życie, bo został przyjęty w ubiegłotygodniowym głosowaniu przez zdecydowaną większość radnych. „Zawsze znajdą się krytycy. Potrzebowaliśmy 26 głosów, a otrzymaliśmy 39″ – skomentowała burmistrz Lightfoot wynik głosowania, które odbyło się we wtorek 26 listopada w 50-osobowej Radzie Miasta Chicago. Oznacza to, że 11 radnych nie poparło jej propozycji budżetowych. W tym gronie znaleźli się radni: Daniel LaSpata (1.okręg), Anthony Beale (9. okręg), Ray Lopez (15. okręg), Jeanette Taylor (20. okręg), Mike Rodriguez (22. okręg), Byron Sigcho-Lopez (25. okręg), Rosanna Rodriguez Sanchez (33. okręg), Carlos Ramirez-Rosa (35. okręg), Andre Vasquez (40. okręg), Matt Martin (47. okręg) i Maria Hadden (49. okręg). Radni Brian Hopkins (2. okręg), Brendan Reilly (42. okręg), Anthony Napolitano (41. okręg) i James Gardiner (45. okręg) zagłosowali razem z tą “jedenastką” przeciwko podwyżce podatku od nieruchomości, która ma przynieść wpływy do budżetu rzędu 72 mln dol. , z czego 7 mln dol. ma zostać przeznaczone na miejskie college City, a 18 mln na chicagowskie biblioteki publiczne, które dzięki finansowaniu będą czynne w niedzielę. W przyszłorocznym budżecie przeznaczono o ponad 30 mln dol. więcej, w porównaniu do ub. roku, na wydatki na mieszkania subsydiowane przez miasto, ochronę zdrowia psychicznego, walkę z przemocą i zapobieganie bezdomności. Budżet zamyka się sumą 11,65 mld dol. przy deficycie szacowanym na 838 mln., który według burmistrz Lightfoot został wyeliminowany. Lightfoot powiedziała, że nie będzie dodatkowej podwyżki podatków od nieruchomości w Chicago w przyszłym roku, ale dalsze decyzje w tej sprawie zależeć będą od stanowych ustawodawców w Springfield. Stanowy parlament nie zajął się podczas jesiennej sesji rewizją planów dotyczących opodatkowania dochodów z kasyna, pierwszego które ma powstać w Chicago, o co zabiegała Lightfoot podczas swojej ostatniej wizyty w Springfield. Promowała także jej inne propozycje budżetowe, które wymagają zgody stanowego parlamentu, w tym poparcia wprowadzenia podwyżki podatku (RETT – real estate transfer tax) od przeniesienia tytułu własności najdroższych nieruchomości. Decyzje w tej sprawie także zostały odłożone w Springfield na przyszły rok. Lori Lightfoot nie zgodziła się z opinią, że te 11 głosów na “nie” może być dla niej kłopotliwe, w momencie kiedy przygotowuje się do spełnienia obietnicy z kampanii ukrócenia przywilejów radnych związanych z zagospodarowaniem przestrzennym. Zauważyła, że większość radnych, którzy głosowali przeciwko jej budżetowi, „faktycznie dążyła do wyeliminowania takich prerogatyw”. „Mogliśmy zdobyć więcej głosów. Oznaczałoby to jednak, że musiałbym odejść od sposobu, w jaki zamierzam rządzić. … Nie zamierzam dawać pod choinkę prezentów z nazwiskami”– skomentowała Lightfoot. Burmistrz zgodziła się jeszcze przed głosowaniem na podwyżkę z 97 tys. do 122 tys. dol. budżetów, którymi dysponują radni w swoich okręgach wyborczych. Roczne wydatki miasta na utrzymanie radnych i ich biur wzrosną więc o 26 proc. do 6,1 mln dol. (tos) fot. Twitter
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama