List do Redakcji
Dzień 30 czerwca 2019 roku stał się historycznym wydarzeniem zamykającym okres 110-letniej parafii Pięciu Braci Męczenników, a z dniem 1 lipca 2019 rozpoczęła się nowa faza w życiu tej chicagowskiej świątyni. Polska parafia Pięciu Braci Męczenników została połączona z litewską, dziś hiszpańskojęzyczną parafią Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Z połączenia tych dwóch kościołów powstała nowa parafia, której nazwy jeszcze nie ustalono, mimo starań wiernych, by nowa parafia była pod wezwaniem Świętego Jana Pawła II. Zmiany te następują z nakazu ks. Kardynała Blażeja Cupicha, w ramach programu Odnów Mój Kościół.
W ostatnią niedzielę czerwca, z bólem serca i łzami w oczach parafianie uczestniczyli we mszy św., połączonej również z pożegnaniem ks. Tadeusza Dzieszko, który przez sześć miesięcy prowadził tu owocną pracę duszpasterską jako administrator parafii. Nowym proboszczem jest ks. Richardo Castillo, ale Archidiecezja Chicagowska nie wyznaczyła jeszcze kapłana do posługi polskojęzycznych parafian. Chyba ze smutkiem spogląda z góry były proboszcz, śp. ks. Bp Alfred Abramowicz, który przygarnął tak wielu polskich kapłanów stawiających pierwsze kroki na ziemi Washingtona i za którego parafia ta była centrum życia religijnego i patriotycznego Polonii, a Święty Jan Pawel II przybył tu trzy razy.
Ze złamanym sercem, sfrustrowani, zawiedzeni i osamotnieni parafianie, często z dalekich przedmieść, proszą o pamięć i modlitewne westchnienie, by w historycznym kościele pw. Pięciu Braci Męczenników nadal przetrwał religijno-polski duch.
Aniela Bartoszek, parafianka
fot.arch. autorki listu
Reklama