Odwiedzając Polski sklep moją uwagę zwróciły przygotowane w lodówce zapiekanki, które są niemal gotowe, wystarczy je podpiec. Powróciły wspomnienia sprzed dokładnie trzy lata temu odrobinę zmęczeni po długim spacerze przez Łazienki Królewskie w Warszawie zajadaliśmy się bezglutenowymi zapiekankami z pieca.
Mając w zamrażalniku bagietki postanowiłam samodzielnie przygotować pyszną kolację. Najważniejsze jest dobre przygotowanie pieczarek, potem pozostaje jedynie wyłożenie składników na pieczywo i podpieczenie w piekarniku. Serdecznie polecam chrupiącą bagietką z bogatym nadzieniem i rozpływającym się serem na wierzchu. Dla prawdziwych wielbicieli z ketchupem oraz prażoną cebulką.
Czas przygotowania: 20-30 minut
Składniki na 4-5 porcji:
1 długa bagietka lub 2 krótsze (u mnie bezglutenowe)
1 opakowanie pieczarek (400g)
1 malutka cebulka
1 łyżeczka masła
2 łyżki śmietany (opcjonalnie)
200 g sera tartego (np. mozzarella)
sól/pieprz
Dodatki: ketchup, prażona cebulka
Pieczarki myjemy i ścieramy na tarce na grubych oczkach, ponownie postępujemy z cebulą. W garnku rozgrzewamy masło, dodajemy pieczarki oraz cebulę i podsmażamy aż niemal cały płyn wyparuje, pod koniec doprawiamy delikatnie solą i pieprzem. Po zdjęciu z gazu dodajemy śmietanę, mieszamy.
Piekarnik rozgrzewamy do 400 stopni F (200C). Na blaszkę wykładamy przekrojone bagietki. Na każdej równomiernie rozprowadzamy przygotowane pieczarki (do całkowitego wykorzystania). Pieczywo posypujemy obficie serem i wkładamy do piekarnika na około 10 minut aż ser się całkowicie roztopi i zacznie lekko brązowieć. Podajemy po lekkim wystudzeniu z ulubionymi dodatkami lub solo.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę!
E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot.arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama