Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 12 listopada 2024 13:43
Reklama KD Market

Polak trafił za kratki za spowodowanie śmiertelnego wypadku

22-letni Łukasz Marszałek spędzi w więzieniu sześć miesięcy, za spowodowanie wypadku, w którym w czerwcu 2011 roku zginęła Julie Gorczyński. Śmierć 17-latki doprowadziła do zaostrzenia kar dla...
22-letni Łukasz Marszałek spędzi w więzieniu sześć miesięcy, za spowodowanie wypadku, w którym w czerwcu 2011 roku zginęła Julie Gorczyński. Śmierć 17-latki doprowadziła do zaostrzenia kar dla kierowców, którzy tak jak Marszałek, zdecydowanie przekraczają dozwoloną prędkość.
/a>
22-latek, oskarżony o nieostrożną jazdę i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym został skazany przez sąd na najwyższy wymiar kary – sześć miesięcy pozbawienia wolności. Marszałek za kratkami spędzi 174 ze 180 dni. Sąd na poczet odbytej kary zaliczył mu sześć dni spędzonych w areszcie. Polak ma także zapłacić mandat w wysokości 275 dolarów. Do wypadku, w którym zginęła 17-letnia Julie Gorczyński z Frankfort, doszło 10 czerwca 2011 roku w miejscowości Orland Park, na południowo-zachodnich przedmieściach Chicago. Mazda prowadzona przez Łukasza Marszałka z dużą prędkością uderzyła w skręcającego Jeepa, w którym jako pasażerka jechała Gorczyński. Dziewczyna zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Policjanci z Orland Park ustalili, że Polak jechał z prędkością co najmniej 76 mil na godzinę, w strefie gdzie ograniczenie wynosiło 40 mil na godzinę.
/a>
Łukasz Marszałek miał na swoim koncie wcześniejsze wykroczenia drogowe, w tym wiele mandatów za przekraczanie dozwolonej prędkości. Polak został zatrzymany za to samo wykroczenie już po spowodowaniu wypadku, w którym zginęła 17-latka. Marszałek, który w 2011 roku mieszkał w Lemont, kilka miesięcy temu przeprowadził się do stanu Indiana. Rodzice zabitej 17-latki uważają, że Marszałek nigdy nie wyraził prawdziwej skruchy za swój czyn, a jego arogancka postawa w czasie procesu była dowodem, że wciąż nie zdaje sobie sprawy z ogromu tragedii, do jakiej doprowadził. Takiego samego zdania była sędzia prowadząca sprawę. Skazując 22-latka na karę więzienia sędzia Carmen Aguilar podkreśliła, że „nonszalancka” i "nieszczera" postawa Polaka oraz fakt, że nawet po spowodowaniu śmiertelnego wypadku mężczyzna wciąż łamie przepisy drogowe i wydaje się nie zdawać sobie sprawy ze swego czynu, skłoniła ją do wydania najsurowszego wyroku, przewidzianego przez prawo. Decyzję sądu Marszałek przyjął bez emocji. Polak prostu z sądu trafił za kratki, gdzie spędzi następne pół roku. Podczas ostatniej rozprawy w gmachu sądu w Bridgeview obecna była rodzina Julie Gorczyński. Rodzice nastolatki, która zginęła kilka dni po ukończeniu szkoły średniej, tydzień przed swymi 18 urodzinami, zabiegali o zmianę przepisów, która uderzy w piratów drogowych. „Julie’s Law” przewiduje kary więzienia dla kierowców, którzy o co najmniej 30 mil przekraczają dozwoloną prędkość. Ustawa została podpisana przez guberantora stanu Illinois i wejdzie w życie 1 lipca 2013 roku. mp  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama