W czasach kryzysu, nękającego także branżę jubilerską, potrzeba pomysłowości, by przyciągnąć klientów. Oferta właściela sklepu z Georgii jest dosłownie - "wystrzałowa".
W czasach kryzysu, nękającego także branżę jubilerską, potrzeba pomysłowości, by przyciągnąć klientów. Oferta właściela sklepu z miejscowości Smyrna w Georgii jest dosłownie - "wystrzałowa".
Mike Geller, który prowadzi dwa sklepy jubilerskie, wpadł na pomysł zmotywowania panów do zakupu drobnego upominku dla partnerki. Billboardy i ogłoszenia radiowe mówią, że przy kupnie pierścionka z diamentem dla ukochanej, nabywca za darmo dostanie strzelbę. A że sezon myśliwski za pasem, może to być strzał w dziesiątkę.
Są jednak pewne obostrzenia: pierścionek nie może być tańszy niż 2,5 tys. dol., a jego nabywca nie wychodzi ze sklepu jubilerskiego ze strzelbą, a jedynie z talonem, który przedstawia w uczestniczącym w promocji sklepie Adventure Outdoors w Smyrnie. Tam zaś musi się poddać wszystkim niezbędnym przy zakupie broni procedurom.
Właściciel D. Geller and Son Jewelers twierdzi, że zainteresowanie ofertą już jest ogromne. Zapewnia jednak, że z pewnością nie zabraknie ani diamentów ani strzelb.
Sezon polowania na sarny (czy także na jelenie?) rozpoczyna sie 20 października.
tz
ZOBACZ MATERIAŁ CNN:
Redakcja
