Śmiertelny uścisk. Przypadkowa kula zabiła młodą kobietę
Adaisha Miller w weekend świętowała ze znajomymi zbliżające się urodziny. Podczas zabawy ze przyjaciółmi 25-latka tak nieszczęśliwie objęła znajomego policjanta, że wypaliła broń, którą miał przy sobie.
- 07/10/2012 03:20 PM
Adaisha Miller w weekend świętowała ze znajomymi zbliżające się urodziny. Podczas zabawy ze przyjaciółmi 25-latka tak nieszczęśliwie objęła znajomego policjanta, że wypaliła broń, którą miał przy sobie. Kula utkwiła w sercu kobiety. 25-latka zmarła w szpitalu.
Rodzina i znajomi są zszokowani nagłą śmiercią młodej kobiety. Tragedia, do której doszło w niedzielę nad ranem przed jednym z lokali w zachodniej części Detroit nazywają „koszmarnym wypadkiem” i „złośliwym zrządzeniem losu”.
Adaisha Miller wraz z grupą znajomych świętowała zbliżające się 25 urodziny. Podczas zabawy kobieta t od tyłu objęła będącego w gronie tańczących policjanta. W czasie uścisku wypaliła znajdująca się w kaburze służbowa broń funkcjonariusza. Kula trafiła 25-latkę w serce i płuco. Kobieta przewieziona została do szpitala. Lekarzom nie udało jej się uratować. Adaisha zmarła w przede dniu sowich 25 urodzin.
Policjant, z którego broni pał feralny strzał nie został publicznie zidentyfikowany. Śledztwo w sprawie zdarzenia wszczęła lokalna prokuratura. Funkcjonariusz na razie nadal wykonywał będzie swoje służbowe obowiązki.
km
Reklama