Long Island. Zatonął jacht, troje dzieci nie żyje
Tragicznie zakończyło się Święto Niepodległości dla pasażerów jachtu, którzy w środę wieczorem z pokładu łodzi podziwiali pokaz sztucznych ogni. Troje dzieci utonęło, kiedy zatonęła jednostka z 27 osobami na pokładzie.
- 07/05/2012 12:47 PM
Tragicznie zakończyło się Święto Niepodległości dla pasażerów jachtu, którzy w środę wieczorem z pokładu łodzi podziwiali pokaz sztucznych ogni. Troje dzieci utonęło, kiedy zatonęła jednostka z 27 osobami na pokładzie.
Na pokładzie 10-metrowego jachtu Silverton, w okolicy Oyster Bay u wybrzeża Long Island, znajdowało się w sumie 27 osób, które z pokładu podziwiały pokazy sztucznych ogni z okazji Dnia Niepodległości. Do tragedii doszło w środę około późnym wieczorem, kiedy w silny wiatr i wysokie fale sprawiły, że łódź wywróciła się na bok, a część pasażerów wypadła za burtę. Na ratunek pospieszyli właściciele innych jednostek znajdujących się w zatoce, którym udało się wyciągnąć z wody kilkanaście osób. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy znaleźli zwłoki jednej osoby. Dwa kolejne ciała znaleziono w zatopionym wraku. Ofiary to 12-letni chłopiec i dwie dziewczynki w wieku 11 i 8 lat.
Według wstępnych ustaleń i relacji świadków łódź wywróciła się, kiedy uderzyła w nią fala powstała po przepłynięciu innego jachtu. W zatoce w środę znajdowało się wyjątkowo dużo łodzi, których pasażerowie podziwiali pokazy sztucznych ogni.
Policja sprawdza, czy na pokładzie jachtu nie znajdowała się zbyt duża liczba osób, co mogło przyczynić się do wypadku.
in
Reklama