W okresie jesiennym, czyli w czasie pierwszych przeziębień, poczciwa pani cytryna wraca do łask! Dzięki wysokiej zawartości witaminy C wspomaga nasz układ odpornościowy. Tak więc na powitanie pierwszych przymrozków kupiłam worek cytryn! Postanowiłam je wykorzystać nie tylko do herbaty, ale również spróbować wykorzystać je w cieście. Przypomniał mi się więc cytrynowiec, którego próbowałam jakieś 10 lat temu u cioci przy herbacie w jej ogrodzie! Przepis odtworzyłam z pamięci, nieco go modyfikując. Wszystko zaczyna się od lekkiego biszkoptu, następnie mamy naprawdę ponętny cytrynowy krem, a kwaskowaty smak łagodzi delikatna pianka. Nasze dzieło uwieńczamy tartą gorzką czekoladą (w oryginalnym przepisie były to herbatniki z lukrem cytrynowym, jednak dla mnie były zbyt słodkie). Ciasto jest prawdziwym hitem! Koniecznie wypróbujcie!
Składniki na większą blaszkę (około 15 porcji)
Czas przygotowania : 1,5 godz.
Biszkopt:
3 jajka
1/2 szklanki brązowego cukru
3 kopiaste łyżki mąki (u mnie bezglutenowe)
szczypta proszku do pieczenia
Piekarnik nagrzewamy do 350 st. F (175 st. C). Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy intensywnie na sztywno, powoli dodajemy niewielkie porcje cukru. Następnie zmniejszamy mikser na najmniejszą moc, dodajemy żółtka, mąkę oraz proszek do pieczenia, mieszamy bardzo delikatnie. Ciasto rozprowadzamy na dnie formy równomiernie. Pieczemy około 15-20 minut do suchego patyczka. W międzyczasie zaczynamy przygotowanie masy cytrynowej.
Krem cytrynowy:
sok wyciśnięty z 1,5 cytryny
2 budynie śmietankowe (najlepsze polskie!)
1,5 szklanki wody
4 łyżki cukru brązowego
200 g masła
Łączymy sok z cytryny z wodą, w kubku zostawiamy tylko 1/2 szklanki, a resztę doprowadzamy do wrzenia w mniejszym garnku. Do odstawionej wody dodajemy budynie, mieszamy do rozpuszczenia. Pozostałą część przygotowujemy tradycyjnie jak budyń, czyli na gotującą się wodę wlewamy rozpuszczony budyń i mieszamy, aż masa zgęstnieje. Garnek z gotowym budyniem odstawiamy do wystudzenia. Ważne, aby budyń oraz masło miały taką samą temperaturę pokojową.
Kiedy budyń wystygnie, zaczynamy od utarcia masła z cukrem na jasną i puszystą masę. Następnie dodajemy budyń po łyżce, cierpliwie czekając, aby każda porcja dobrze się zmiksowała. Czynność powtarzamy do utworzenia jednolitej masy. Tak gotowy krem wylewamy na wystudzony spód. Blaszkę odkładamy w chłodne miejsce.
Krem śmietankowy:
500 ml śmietanki (whipping cream)
1 galaretka cytrynowa (najlepiej polska)
2 łyżki cukru brązowego
1 szklanka wody
Dodatkowo: 1/2 tabliczki dobrej jakości gorzkiej czekolady
Galaretkę rozpuszczamy z cukrem w 1 szklance gorącej wody, odstawiamy do wystudzenia. W momencie gdy galaretka zacznie tężeć, ubijamy na sztywno śmietankę i na koniec przy najmniejszych obrotach miksera dodajemy galaretkę, chwilę mieszamy do połączenia się składników. Masę wylewamy na krem cytrynowy, równo wyrównujemy powierzchnie ciasta. Ponownie chłodzimy (najlepiej kilka godzin). Na sam koniec pozostaje nam tylko zetrzeć na wierzch czekoladę. Rada: używam do tego obieraczki do warzyw! Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Reklama