Dawno nie robiłam ciastek, postanowiłam więc wykorzystać białka, które zostały mi po tiramisu. Wiedzieliście, że białka można mrozić? O tak! Mam dla Was kilka porad:
– białka mrozimy od razu po oddzieleniu ich od żółtek
– mrozimy je w mniejszych plastikowych lub szklanych pojemnikach, nawet do 3 miesięcy
– najlepiej rozmrażać je w temperaturze pokojowej
– zachowują wszystkie właściwości, czasami nawet lepiej się ubijają.
Wracając do dzisiejszego przepisu:
Chrupiące na zewnątrz, mięciutkie w środku – nadziane czekoladowym kremem. Rozpływające się w ustach ciasteczka. Przygotowuje się je sprawnie, myślę, że największym plusem jest fakt, iż ciastka możemy przechowywać nawet do 10 dni! Pieczemy je na bazie mąki migdałowej, więc są naturalnie bezglutenowe. Dla chcącego nie ma nic trudnego, więc do dzieła!
Czas przygotowania: 1,5 godz.
Składniki na około 60 sztuk:
4 białka
1 1/2 szklanki cukru brązowego
1 szklanka mąki migdałowej (mielonych migdałów)
Dodatkowo:
1/2 szklanki kremu czekoladowego (typu nutella)
Białka ubijamy na średniej mocy miksera, dodajemy stopniowo po 2 łyżki cukru, ubijamy jeszcze 2 minuty, aż powstanie zbita masa. Dodajemy mąkę migdałową, mieszamy łopatką, aż do połączenia się składników.
Przygotowujemy 2 duże blaszki, wykładamy je papierem do pieczenia lub matą silikonową. Część masy nakładamy do rękawa cukierniczego zakończonego okrągłą końcówką. Robimy kleksy (wielkości 25-centówki) z niewielkimi odstępami pomiędzy. Blaszki odkładamy na około 50 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 300 st. F (150 st. C). Ciasteczka wkładamy do piekarnika i pieczemy około 18-20 minut. Odstawiamy do wystudzenia.
Całkowicie wystudzone ciasteczka smarujemy kremem i przykrywamy ciasteczkiem podobnej wielkości. Można je przechowywać w lodówce nawet do 10 dni.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Reklama