Trenton H. James Cornell-Duranleau – mężczyzna zamordowany 27 lipca w luksusowym apartamentowcu przy ulicy State w Chicago – został pchnięty nożem 47 razy. We krwi ofiary znaleziono alkohol i narkotyki.
Sekcja zwłok zamordowanego 26-letniego Cornella-Duranleau wykazała, że mężczyzna zginął w wyniku wielokrotnego pchnięcia nożem. Na jego ciele – na brzuchu, klatce piersiowej, plecach, szyi i rękach patolodzy naliczyli 47 ran. Biuro koronera nie potwierdziło podawanych przez media informacji o ranach genitaliów. Badania toksykologiczne wykazały, że w systemie ofiary znajdowały się narkotyki – amfetamina i metaamfetamina oraz alkohol.
Wciąż nie wiadomo, jakie były motywy zabójstwa 26-letniego fryzjera z Michigan. O zbrodnię oskarżeni są dwaj mężczyźni – Wyndham Lathem – mikrobiolog z Uniwersytetu Northwestern i Brytyjczyk Andrew Warren. Do zbrodni doszło w mieszkaniu wynajmowanym przez Lathema, a zdaniem śledczych, oskarżony o morderstwo naukowiec i ofiara byli parą.
(gd)
Reklama