Katar i Stany Zjednoczone ogłosiły we wtorek podpisanie dwustronnego memorandum o zwalczaniu finansowania terroryzmu, podczas gdy Katar jest bojkotowany przez sąsiadów znad Zatoki Perskiej m.in. za domniemane wspieranie ugrupowań ekstremistycznych.
""Dziś Katar stał się pierwszym krajem, który podpisał ze Stanami Zjednoczonymi program walki z finansowaniem terroryzmu" - oświadczył szef MSZ Kataru szejk Muhammad ibn Abd ar-Rahman as-Sani. "Zachęcamy kraje, które nałożyły na nas blokadę, by się przyłączyły do porozumienia" - dodał na konferencji prasowej z Tillersonem.
Jak wyjaśnił doradca szefa amerykańskiej dyplomacji, R.C. Hammond, "Katar i Stany Zjednoczone podpisały memorandum o porozumieniu między oboma krajami, które określa przyszłe wysiłki Kataru w celu wzmocnienia jego walki z terroryzmem i aktywnego zajęcia się sprawami finansowania terroryzmu".
"Ten krok daje nadzieję na przyszłość" - dodał.
Sekretarz stanu USA spotkał się we wtorek z emirem Kataru szejkiem Tamimem ibn Hamadem as-Sanim. W poniedziałek przebywał w Kuwejcie, gdzie we wspólnym oświadczeniu z ministrem spraw zagranicznych tego kraju Sabahem Chalidem al-Hamadem as-Sabahem wezwał do "szybkiego zakończenia kryzysu w Zatoce Perskiej poprzez dialog". W środę Tillerson uda się do Arabii Saudyjskiej.
Arabia Saudyjska 5 czerwca zerwała stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając go m.in. o wspieranie terroryzmu oraz nadmierne zbliżenie z Iranem. W ślad za Rijadem poszły Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje te zablokowały połączenia lotnicze, morskie i lądowe z emiratem. (PAP)