Zapewne dla niektórych z was przepis ten może wydać się banalny, bo przecież dużej filozofii nie trzeba, aby upiec perfekcyjnego muffina! Przyznam się, iż był czas, kiedy pieczenie muffinów spędzało mi sen z powiek. Jednak to już odległa przeszłość.
Zanim podam wam przepis na muffiny z bananem i wiśniami, przybliżymy sobie obraz muffina idealnego: powinien on mieć zaokrąglony wierzch i proste boki, a na wierzchu złociście brązową otoczkę, być lekki, ale zwarty z miękkim środkiem.
Najważniejszą zasadą przy robieniu muffinów jest szybkie połączenie składników, najlepiej przy pomocy widelca; chodzi o to, by nie przebijać mieszanego ciasta. Kolejnym ważnym momentem jest przekładanie surowego ciasta do foremek. Najlepiej robić to przy pomocy dwóch łyżek. Jedną łyżką nabieramy ciasto, a drugą łyżką ciasto spychamy do foremki. Dzięki temu zabiegowi kształt muffina będzie idealny. Po upieczeniu muffiny muszą odstać 5 minut w foremkach, nim zostaną z nich wyjęte. Wszystkie najważniejsze uwagi przekazane – czas więc zaczynać pieczenie!
Czas przygotowania: 25 minut
Składniki na około 24 sztuki:
1 ½ szklanki mąki (u mnie bezglutenowa)
¾ szklanki cukru brązowego
½ szklanki oleju roślinnego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczka sody oczyszczonej
1 jajko
½ szklanki jogurtu naturalnego lub greckiego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 banan (rozgnieciony widelcem)
1 szklanka wiśni (u mnie mrożone)
Lukier: 5 łyżek cukru pudru, 1 łyżka soku z cytryny
Formę na mini muffiny wykładamy papierowymi papilotkami. Piekarnik nagrzewamy do 370 stopni F (185C).
W większej misce łączymy ze sobą wszystkie składniki mokre, mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki – pomijając wiśnie. Mieszamy tylko chwilę do połączenia się składników. Za pomocą dwóch łyżeczek nakładamy do każdej foremki ciasto (około ¾ pojemności). Na końcu układamy na cieście wiśnie (tak jak na zdjęciu).
Muffiny pieczemy około 10 -12 minut, aż się lekko zarumienią. Po wyjęciu z piekarnika muffinki najlepiej studzić na kratce. Przygotowujemy lukier, łączymy cukier z sokiem z cytryny – lukier powinien być dość gęsty. Dekorujemy wystudzone muffiny według uznania.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Reklama