Po chicagowskim niedzielnym wielkim finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy można było przypuszczać, że zeszłoroczny rekord zbiórki został pobity. Suma z liczenia, które zakończyło się w czwartek o godz. 21 wyniosła 160 tys. 615 dol. i 20 centów! A na tym nie koniec.
Organizatorzy spodziewali się, że do czwartku do chicagowskiego sztabu WOŚP trafią puszki z okolicznych sklepów i firm, a także wysyłane pocztą czeki. Do tego czasu miały też spłynąć pieniądze za zakupione podczas aukcji przedmioty – powiedziała nam Urszula Bagińska-Narewski, odpowiedzialna za chicagowski sztab WOŚP.
Nawet przed ostatecznym podliczeniem wstępnie uzbierana w tym roku suma biła zeszłoroczną wynoszącą 134 200 dolarów. Organizatorzy mieli cichą nadzieję, że po podliczeniu wszystkich pieniędzy kwota sięgnie magicznych 150 tysięcy. Oficjalne rozliczenie ma zostać wysłane do Warszawy do 31 stycznia.
Jak powiedziała nam Bagińska-Narewski, która po raz drugi prowadziła w Chicago finał, rekordowa akcja jest zasługą większej liczby wolontariuszy (214) i większego zainteresowania Polonii. Do jej sukcesu przyczynił się również fakt, że bardzo dużo pieniędzy wpłynęło na konto WOŚP dzięki zbiórce prowadzonej za pośrednictwem internetu na stronie siepomaga.pl
Pierwsze spotkanie chicagowskiego sztabu odbyło się już we wrześniu, a intensywne prace ruszyły pełną parą w październiku. Ten rok różnił się pod względem ilości przeprowadzonych zbiórek pieniężnych i minisztabów – było ich bowiem aż 14.
W samym finale wzięło udział około 40 polskich firm, a także amerykańskie drużyny sportowe takie jak: Blackhawks, Chicago Bulls, Cubs czy Chicago Bears. Poparły one idee WOŚP przez ofiarowanie wielu przedmiotów z autografami zawodników. Byli też i polscy sportowcy: Andrzej Fetela, Marcin Gortat z Washington Wizards, Ewa Piątkowska czy Tomasz Adamek, którzy ofiarowali na licytacje przedmioty związane z ich dziedziną sportu.
Jak co roku licytowano też złote serduszka. W tym roku było ich 6 oraz 7 złotych medalików. Serduszko z numerem 1 z dziewięcioma diamentami zostało ufundowane i wykonane przez firmę Atlantis Jewelery, a zlicytowano je na falach radia 1030/1300 za 7,5 tys. dolarów. Pozostałe serduszka i medaliki z grawerunkiem miały swoich sponsorów i zostały wykonane przez tę samą firmę jubilerską. Po raz drugi w historii WOŚP do Chicago dotarło złote serduszko z Polski z certyfikatem opatrzone numerem 99. Zostało zlicytowane za 3,5 tys. dolarów. Home Depot przygotował stół do prac dla małych majsterkowiczów oraz ofiarował wiele przedmiotów do głośnych licytacji.
W tym roku w akcję nie włączył się Konsulat Generalny RP w Chicago, który odmówił objęcia akcji swoim honorowym patronatem. Zapytaliśmy konsula Piotra Janickiego o powód takiej decyzji. – Z niepokojem przyjąłem deklarację fundacji WOŚP, która znalazła się w dokumentacji przedstawionej mi przez organizatorów, że nie ponosi ona odpowiedzialności za wszelkie zobowiązania finansowe podjęte przez członków sztabu – powiedział konsul. – Tymczasem Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie jest zarejestrowana w Biurze Prokuratora Generalnego stanu Illinois jako organizacja charytatywna, lecz działa pod szyldem Fundacji Kopernikowskiej. Właśnie ze względu na niedopełnienie tej formalności, musiałem im odmówić, choć przyznaję, że zrobiłem to z wielkim żalem.
Z pytaniem, czy faktycznie chicagowska WOŚP powinna zarejestrować swoją działalność jako organizacja charytatywna zwróciliśmy się do kilku ekspertów. Elżbieta Baumgartner, autorka wielu poradników ekonomicznych, która w naszej gazecie prowadzi rubrykę finansową oraz księgowa Edyta Mendrycki z Schaumburga zwracają uwagę, że w Illinois jest możliwe składanie datków na organizację niezarejestrowaną, lecz wówczas niemożliwe jest odpisanie darowanej sumy od podstawy opodatkowania. Karol Raszkiewicz, biegły rewident podatkowy zwraca uwagę, że każda fundacja charytatywna działająca w Illinois ma obowiązek zarejestrowania się jako organizacja niedochodowa pod sekcją 501 (c) w urzędzie podatkowym i w Biurze Prokuratora Generalnego Illinois; równocześnie każda organizacja charytatywna może zorganizować specjalną zbiórkę przeznaczoną na konkretny cel.
Według organizatorów tak właśnie jest w przypadku chicagowskiej WOŚP, która od początku prowadzi swoją akcję pod szyldem zarejestrowanej w stanie Illinois Fundacji Kopernikowskiej. Jak powiedział nam dyrektor zarządzający Fundacji Kopernikowskiej Gregg Kobelinski, wszystkie pieniądze zbierane podczas akcji WOŚP deponowane są na koncie Fundacji Kopernikowskiej, podobnie jak napływające czeki (które muszą być wystawione na „Fundację Kopernikowską”), następnie pieniądze przelewane są na konto WOŚP w Polsce. – Każda organizacja charytatywna ma prawo przekazania pieniędzy innej fundacji charytatywnej i my to właśnie robimy. Przekazana suma jest łatwa do zweryfikowana zarówno na naszej stronie, jak i stronie WOŚP. Na życzenie wydajemy pokwitowania za wszystkie datki wypisane na Fundację Kopernikowską. Czeki wypisane bezpośrednio na WOŚP są przesyłane do Polski i to polskiej stronie pozostawiamy zadanie zrealizowania ich. Jako fundacja charytatywna stosujemy się do wszystkich obowiązujących przepisów, co roku przechodzimy certyfikowane audyty i rozliczamy się z wszystkich zebranych pieniędzy przed amerykańską skarbówką.
O komentarz poprosiliśmy również rzecznika prasowego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Polsce, Marcina Dobiesa. – Każda zbiórka, która odbywa się poza granicami Polski powinna być podporządkowana lokalnym przepisom. Zadanie to zostawiamy organizatorom poszczególnych sztabów. My tu w Polsce podlegamy polskiemu prawodawstwu. Polskiemu prawodawstwu podlegają też polskie służby konsularne w świecie, których zadaniem jest promowanie idei jednoczących Polaków ponad podziałami i ponad granicami oraz tworzenie więzi z krajem i popieranie inicjatyw, które propagują polską kulturę. I na to też są bardzo szczegółowe przepisy w odpowiedniej ustawie.
Główny sztab Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Warszawie pragnie podziękować chicagowskiej Polonii za rekordową liczbę wolontariuszy i zaangażowanie w tegoroczną zbiórkę na ratowanie zdrowia i życia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom.
Joanna Marszałek
Współpraca: Dariusz Lachowski, Anna Kowalik, Ewa Malcher-Serocki
[email protected]
Zdjęcia: Dariusz Lachowski
Reklama