Alabama postrachem nielegalnych. Antyimigracyjne przepisy odblokowane
Policjanci w Alabamie przygotowują się do egzekwowania najsurowszego prawa antyimigracyjnego w USA. Sąd federalny odrzucił zarzuty o braku zgodności nowych przepisów z konstytucją i zaakceptował większość...
- 09/29/2011 04:44 PM
Policjanci w Alabamie przygotowują się do egzekwowania najsurowszego prawa antyimigracyjnego w USA. Sąd federalny odrzucił zarzuty o braku zgodności nowych przepisów z konstytucją i zaakceptował większość jej kluczowych punktów, takich jak sprawdzanie statusu imigracyjnego uczniów szkół publicznych czy przypadkowych osób zatrzymanych przez policję.
Sędzia federalna Sharon Blackburn wydała 115-stronicową opinię, w której orzeka o zgodności z konstytucją większości nowych przepisów imigracyjnych Alabamy, a przynajmniej tych, które zostawiają w tyle restrykcyjne prawo Arizony, Utah, Indiany i Georgii.
Zobacz: Alabama. Nielegalni nie wynajmą mieszkania, nie znajdą pracy
Już od czwartku funkcjonariusze mogą sprawdzać status imigracyjny osób, wobec których występuje domniemanie, że przebywają w USA nielegalnie. Brak dokumentów imigracyjnych będzie równał się popełnieniu wykroczenia.
Natomiast nielegalni imigranci, którzy będą próbowali podejmować jakąkolwiek współpracę ze stanowymi instytucjami , choćby w kwestii wyrobienia prawa jazdy, będą uznawani winnymi „ciężkiego przestępstwa”.
Uchylona została także część ustawy, która nakłada na szkoły publiczne obowiązek sprawdzania statusu imigracyjnego uczniów i przekazywania danych instytucjom rządowym. Uczniowie i studenci nie będą usuwani ze szkół, ale przeciwnicy tego przepisu twierdzą, że atmosfera strachu zniechęci imigrantów do zapisywania się do placówek edukacyjnych.
Czytaj: Alabama. Sąd zablokował antyimigracyjne przepisy
Przeciwko nowemu prawu w Alabamie toczą się trzy osobne procesy, w tym jeden wniosek złożony przez administrację Baracka Obamy. Wciąż tymczasowo zablokowane zostały jeszcze kwestie takie jak objęcie odpowiedzialnością karną za udzielanie schronienia i transportowanie nielegalnych imigrantów czy zakazanie nielegalnym zapisywania się i uczęszczania do publicznych szkół.
Jednak gubernator Alabamy Robert Bentley wyraził nadzieję, że i te przepisy wejdą niebawem w życie. A jeśli sędzia nie wyda w tej sprawie orzeczenia, stan złoży apelację.
Imigracja jest punktem zapalnym w Alabamie od blisko dekady. Na przestrzeni 10 lat ludność latynoska wzrosła o 145 proc. do 185 tysięcy. I choć Latynosi stanowią tylko 4 proc. całej populacji stanu, w niektórych hrabstwach przeważająca część ludności to Latynoamerykanie.
Zobacz też:
Alabama. Ustawa antyimigracyjna podpisana przez gubernatora
Rośnie liczba firm sprawdzających status imigracyjny pracowników
as
Reklama