Ewa Malcher
17-letnia mieszkanka bogatego przedmieścia Detroit spędzi w więzieniu od 10 do 20 lat za próbę zabójstwa brata i planowanie morderstwa adopcyjnych rodziców.
27 marca 17-letnia Roksana Sikorski stanęła przed sądem okręgowym powiatu Wayne. Dziewczyna została skazana na 10 do 20 lat pozbawienia wolności za planowanie morderstwa członków rodziny i próbę zabójstwa jej 12-letniego brata. Polka planowała zbrodnię z jej o osiem lat starszym chłopakiem Michaelem Riverą, który za podżeganie do zabójstwa rodziny Sikorskich został skazany na karę dożywotniego więzienia.
Do zdarzenie doszło 17 października 2014 r. w miejscowości Plymouth Township, zamożnym przedmieściu Detroit. Wszyscy domownicy spali, kiedy Roksana Sikorski uzbrojona w nóż do filetowania ryb, zaatakowała jej 12-letniego brata, próbując przeciąć tętnicę szyjną chłopca. Podczas próby zabójstwa przez cały czas kontaktowała się z Michaelem Riverą za pomocą wiadomości tekstowych. To od niego otrzymała polecenie, aby pójść do sypialni rodziców i podciąć im gardła. Powstrzymał ją krzyk 11-letniej siostry, która obudziła się i zaalarmowała śpiących Sikorskich.
Roksana i jej młodsze rodzeństwo zostali adoptowani przez Sikorskich. Urodzeni w Polsce, zostali odebrani biologicznym rodzicom, którzy znęcali się nad dziećmi. Zbrodnia zszokowała lokalną społeczność, tym bardziej, że Roksana Sikorski była wzorową uczennicą, udzielająca korepetycji słabszym uczniom. Nastolatka poznała o osiem lat starszego Riverę na portalu społecznościowy w 2013 roku. Adopcyjni rodzice byli przeciwni związkowi Roksany i Michaela, a na krótko przed atakiem wnieśli przeciwko Riverze pozew o seksualne wykorzystywanie ich córki.
W poniedziałek, 27 marca na sali sądowej Roksana Sikorski przeprosiła rodziców mówiąc, że "nie może uwierzyć w to, co zrobiła". Zaskoczona surowością wyroku była adopcyjna matka Roksany – Laurene Sikorski, która jest przekonana, że zdarzenie było wynikiem fatalnego zauroczenia jej córki "działającej pod dyktando Rivery". Podczas procesu Roksana Sikorski była sądzona jak osoba dorosła.
(gd)
