Początek nowego roku to najlepszy czas, aby spojrzeć w przyszłość i postarać się przewidzieć jakie zdarzenia mogą mieć miejsce i jak mogą one wpłynąć na biznes transportowy.
Donald Broughton jest ekonomistą branży transportowej i jednym z dyrektorów Avondale Partners i to on właśnie pokusił się o przewidzenie tego, co może się wydarzyć w roku 2016.
Według Broughtona, kłopoty ze znalezieniem kierowców pozostaną udręką wszystkich właścicieli firm transportowych. Na polepszenie humorów natomiast przewiduje, że ceny za przewożone ładunki powinny wzrosnąć nawet do 9 proc. w ciągu następnych 18 miesięcy.
Wchodząc w rok 2016 przemysł transportowy jest w znacznie lepszej formie niż był na przełomie 2012 - 2013, a pozytywne trendy, (takie jak lepsze płace za ładunki, lepsze kontrakty, czy zwiększona liczba ładunków), które rozpoczęły się wraz z rokiem 2014 nadal są kontynuowane.
Tańsze paliwo również wpłynie poważnie na poprawę. Wreszcie od ładnych kilku lat ciężarówki są w stanie konkurować z kolejami. Wielu spedytorów z obawy przed zwiększeniem się opłat za przewozy ładunków, stara się pozamykać kontrakty z firmami transportowymi i jest to najlepsza okazja dla tych ostatnich na podbicie ostatecznej ceny.
Ciemną stroną "trokerki" pozostaną natomiast zmiany w przepisach, chociażby wprowadzenie elektronicznych logbooks E - LOG, nie wspominając o ciągle niedoskonałym CSA, a to będzie dużym problemem dla branży.
Ogólnie jednak rok 2016 będzie charakteryzował się tendencjami wzrostowymi.
Trzeba pamiętać, że biznes transportowy to kręgosłup Ameryki i jak to Amerykanie mówią: Trucking Moves America Forward!
Szerokiej i bezpiecznej drogi w tym nowym roku życzy ALL ABOUT TRUCKS. We serve Truckers.
fot.Veronica538/Wikipedia
Reklama