Chicago. Przypadkowa śmierć w czasie policyjnego pościgu
W niedzielę we wczesnych godzinach porannych w północnej części Chicago doszło do dwóch poważnych wypadków. W jednym z nich zginęła kobieta, której pojazd został potrącony przez samochód uciekający przed policją...
- 07/10/2011 11:48 PM
W niedzielę we wczesnych godzinach porannych w północnej części Chicago doszło do dwóch poważnych wypadków. W jednym z nich zginęła kobieta, której pojazd został potrącony przez skradziony samochód uciekający przed policją.
Do wypadku doszło około 6.15 w dzielnicy Bucktown u zbiegu Armitage Avenue i Hoyne Avenue. Uciekający samochód najpierw uderzył w prowadzone przez młodą kobietę auto, a następnie zderzył się z radiowozem. Policja zatrzymała uciekającego srebrnym range roverem 16-latka, który po serii potrąceń innych samochodów stracił panowanie nad kierownicą, a następnie próbował zbiec z miejsca wypadu. Jak się okazało, auto, którym poruszał się chłopak było wcześniej skradzione.
Na specjalnej konferencji prasowej poinformowano także, że policja rozpoczęła pogoń za srebrnym SUV po tym, jak samochód przejechał czerwone światło, a kierowca nie zareagował na próbę zatrzymania.
Natomiast, by udzielić pomocy poszkodowanej w czarnym subaru, uderzonym przez range rovera, strażacy musieli rozciąć karoserię. Auto pchnięte siłą impetu wbiło się w przydrożny hydrant. Ranna kobieta w ciężkim stanie została przewieziona do Illinois Masonic Hospital, gdzie stwierdzono jej zgon. Policja potwierdziła, że ofiarą jest 42-letnia Marciea Adkins, dyspozytorka z centrum ratunkowego - 911.
Niespełna godzinę wcześniej u zbiegu ulic North i Kedzie w budynek, gdzie znajduje się biuro Western Union, wbił się jadący ze znaczną prędkością samochód. Jego pasażerowie (siedzący za kierownicą młody mężczyzna i kobieta) nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku.
RR
Zobacz wideo ABC7:
Reklama