Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 18:59
Reklama KD Market

Organizowali "numerki" na farmach. Usłyszeli zarzuty

Dwóch mężczyzn zostało oskarżonych przez federalnych śledczych o przewożenie z Nowego Jorku do Vermontu kobiet pochodzenia latynoskiego i zmuszania ich do prostytucji. Klientami kobiet byli nielegalni imigranci z Meksyku pracujący na farmach. Obaj oskarżeni trafią do więzienia.
Dwóch mężczyzn zostało oskarżonych przez federalnych śledczych o przewożenie z Nowego Jorku do Vermontu kobiet pochodzenia latynoskiego i zmuszania ich do prostytucji. Klientami kobiet byli nielegalni imigranci z Meksyku pracujący na farmach. Obaj oskarżeni trafią do więzienia.
Jednym z organizatorów nielegalnego procederu jest 53-letni Alejandro Enrique Young-Hernandez. Według prokuratury zmuszał on do prostytucji młode kobiety, z których większość była nielegalnymi imigrantkami. Hernandez, znany też jako Alex Young, w październiku rozpoczął współpracę z nielegalnie przebywającym w Stanach Zjednoczonych Meksykaninem Tomasem Floresem-Rocha. To właśnie on jest drugim oskarżonym w tej sprawie. Wspólnie mężczyźni organizowali tak zwane „numerki” dla nielegalnych pracowników sezonowych w Vermoncie. Cena za „spotkanie” wynosiła 60 dolarów. Flores-Rocha zajmował się „rekrutacją” kobiet w Nowym Jorku. Aresztowano go 16 marca w pobliżu jednej z farm, kiedy transportował jedną ze swoich „pracownic” na miejsce kolejnego spotkania. Miał on również przy sobie notatnik, w którym prowadził rejestr wszystkich klientów i prostytutek, zawierający nazwiska, daty i adresy. 14 czerwca Flores-Rocha przyznał się do popełnienia stawianych mu zarzutów, oraz dobrowolnie zgodził się odbyć karę 18 miesięcy pozbawienia wolności, która ma rozpocząć się w październiku. Jako nielegalny imigrant zostanie od po odbyciu kary deportowany. Rozprawa w sprawie Young-Hernandeza odbędzie się 18 lipca. Jeśli mężczyzna zostanie uznany za winnego zarzucanych mu czynów, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, oraz grzywna w wysokości do 250 tys. dolarów. PT
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama