"Pozbędziemy się ich" - zapowiedział Donald Trump w wywiadzie dla radia FM Talk 1065 w Alabamie. Trump wymienił Chicago, jako jedno z centrów działalności gangów.
Donald Trump, republikański lider w wyścigu o nominację w wyborach prezydenckich w 2016 r., uczynił deportację wszystkich nieudokumentowanych imigrantów głównym tematem swojej kampanii wyborczej, uważając ją za lekarstwo na wszystkie problemy współczesnej Ameryki.
Tym razem w wywiedzie dla stacji radiowej w Alabamie zaproponował, aby problem ulicznych gangów w Chicago rozwiązać również poprzez masowe deportacje nieudokumentowanych imigrantów. "Kiedy przyjrzymy się problemom gangów w takich miastach jak Chicago, Ferguson czy Baltimore z łatwością zauważymy, że wielu spośród gangsterów to nielegalni imigranci. Pozbędziemy się ich z kraju bardzo szybko" - zapowiedział Donald Trump.
Kontrowersyjny biznesman utrzymuje sondażowe prowadzenie wśród republikańskich kandydatów właśnie dzięki antyimigracyjnym pomysłom. Oprócz masowej deportacji Trump planuje budowę muru na długości całej granicy z Meksykiem. W wywiadzie nie wspomniał natomiast, co zamierza zrobić z czarnoskórymi obywatelami USA, którzy stanowią większość członków chicagowskich gangów.
(gd)
Reklama