Oto pytanie od pani Zofii z Chicago: "Od paru lat pobieram polską emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Właśnie dostałam list, w którym ZUS domaga się ode mnie podania numeru Social Security. Niechętnie ujawniam swoje poufne dane personalne. Po co ZUS-owi jest ten numer potrzebny? Czy muszę go ujawnić? Czy ZUS może donieść do IRS o mojej polskiej emeryturze?"
Co się dzieje?
W ostatnich tygodniach odbiorcy emerytur ZUS zamieszkali za granicą otrzymują z ZUS niepokojące ich listy. ZUS domaga się wypełnienia "Kwestionariusza nierezydenta" i podania amerykańskiego numeru identyfikacji podatkowej, którym w USA jest numer Social Security (Social Security Number, SSN). Niektórzy nie mają problemu z ujawnieniem tej informacji, niektórzy obawiają się naruszenia prywatności albo ingerencji fiskusa w ich finansowe sprawy. Jeszcze inni obawiają się, że ZUS doniesie do Administracji Social Security o tym, że pobierają emeryturę w Polsce.
Czy ZUS potrzebuje SSN do przyznania świadczeń?
Odpowiedź brzmi: do przyznania świadczeń ZUS nie potrzebował numeru Social Security i nie potrzebuje. ZUS podaje dokładne wyjaśnienia na swojej stronie internetowej: (www.zus.pl/default.asp?p=4&id=2402). "Przy ubieganiu się o świadczenia z ZUS przez osoby zamieszkałe w USA, ważne jest podanie prawidłowych polskich identyfikatorów numerycznych: PESEL, NIP, nr dowodu osobistego lub paszportu – zwłaszcza w odniesieniu do osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r., które ubiegają się o emeryturę z nowego systemu, opartą o środki zewidencjonowane na koncie emerytalnym w ZUS. Trzeba wiedzieć, że konto emerytalne w ZUS, zgodnie z polskimi przepisami, identyfikowane jest przy pomocy numeru PESEL, natomiast w sytuacji, gdy osoba ubezpieczona nie posiada numeru PESEL, nie podała go lub podany numer budzi wątpliwości co do jego prawidłowości, konto ubezpieczonego oznacza się numerem NIP, a jeżeli nie posiada również tego numeru – serią i numerem dowodu osobistego albo paszportu". Więcej w książce pt.: „Emerytura polska i amerykańska, ich łączenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu społecznym”.
Tak więc ZUS nie upomina się o SSN przyjmując od Polonusa wniosek emerytalny, bo w razie braku polskich identyfikatorów numerycznych sam pomaga w uzyskaniu numeru podatkowego NIP. Dlaczego więc ZUS upomina się o SSN teraz?
Nowe rozporządzenie ministra finansów
Zamieszanie spowodowane zostało rozporządzeniem ministra finansów z dnia 23 stycznia 2015 roku w sprawie określenia wzoru rocznego obliczenia podatku wraz z informacją o wysokości dochodu (http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2015000016001.pdf).
ZUS ma się dostosować do wymogów Ministerstwa Finansów i mieć dane potrzebne do naliczenia i odprowadzenia zaliczki podatkowej. Ale przecież do tej pory ZUS podatki od emerytury odprowadzał, bo uzyskał od emeryta potrzebny numer identyfikacyjny: PESEL, a w razie jego braku NIP czy numer paszportu.
ZUS i polskie podatki
ZUS, jak i inne instytucje emerytalne i rentowe w Polsce, jest zobowiązany przez ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych (Art. 42c. 1) ustalić i pobierać zaliczki miesięczne od wypłacanych emerytur i rent. Następnie w terminie do końca lutego ZUS sporządza roczne obliczenie podatku i przesyła je odbiorcy emerytury/renty oraz urzędowi skarbowemu na formularzu PIT-40A/11A "Roczne obliczenie podatku przez organ rentowy/ Informacje o dochodach uzyskanych od organu rentowego".
Jeżeli emeryt nie uzyskał innych przychodów, nie ma odpisów podatkowych, to nic robić nie musi. Wystawiony przez ZUS PIT-40A stanowi dla podatnika roczną deklarację podatkową. Jeżeli podatnik uzyskuje w Polsce również inne źródła przychodów lub np. chce rozliczyć się łącznie z małżonkiem, chce korzystać z ulg podatkowych itp., to PIT-40A należy traktować na równi z PIT-11 i złożyć osobiście deklarację podatkową. Amerykańskie przychody Polonusa nie podlegają opodatkowaniu w Polsce, gdyż nie jest on polskim rezydentem podatkowym.
Informacje o nierezydencie
ZUS musi mieć informacje wymagane przez formularz PIT-40A/11A. Druk załączony do rozporządzenia ministra finansów nie różni się o tego z lat poprzednich. W wierszu 21 formularza PIT-40A/11A ZUS wstawia identyfikator podatkowy NIP/ Numer PESEL. W przypadku nierezydenta, w wierszu 22 ZUS ma wstawić zagraniczny numer identyfikacyjny podatnika. W komentarzu czytamy: "W poz. 22 należy podać numer służący identyfikacji dla celów podatkowych lub ubezpieczeń społecznych uzyskany w państwie, w którym podatnik ma miejsce zamieszkania. W przypadku braku takiego numeru w poz. 22 należy podać numer dokumentu stwierdzającego tożsamość podatnika uzyskanego w tym państwie."
Podobnie jest na "Kwestionariuszu nierezydenta" przysłanym przez ZUS. Kwestionariusz pyta o PESEL, w razie jego braku o numer dowodu osobistego lub paszportu. W wierszu 2 emeryt pytany jest o numer identyfikacji podatkowej w państwie zamieszkania. "W razie nieposiadania takiego numeru należy podać numer dokumentu tożsamości". Wniosek: Nie chcesz ujawić numeru Social Security, wstaw numer paszportu.
W USA inaczej
Privacy Act z roku 1974 wymaga, by wszystkie rządowe agendy (federalne, lokalne, stanowe), które domagają się ujawnienia SSN, zamieściły oświadczenie (ang. disclosure), a w nim wyjaśnienie podstawy prawnej do żądania SSN, czemu ma on służyć, jak będzie wykorzystany, czy jego wyjawienie jest dobrowolne i co się stanie, jeżeli numeru nie podamy. Privacy Act również podaje, że nie możesz zostać pozbawiony rządowych świadczeń, jeżeli odmówisz podania SSN, chyba że jest to wymagane przez federalne prawo. Oczywiście, Privacy Act obowiązuje w Stanach Zjednoczonych, nie w Polsce.
ZUS nie wyjaśnia, po co numer Social Security jest potrzebny, skoro ZUS już dawno otrzymał od wnioskodawcy inny numer identyfikacji podatkowej.
Wniosek
ZUS nie potrzebuje SSN do przyznania świadczeń emerytalno-rentowych ani do odprowadzania polskich podatków, bo ma do wyboru kilka innych numerów służących do podatkowej identyfikacji. ZUS nie będzie donosił do IRS o twoim polskich przychodzie, gdyż zgodnie z obowiązującą umową podatkową dla IRS instytucją kontaktową jest polski urząd skarbowy.
Nie wiemy, jaki jest prawdziwy powód zbierania przez ZUS numerów Social Security od odbiorców polskich świadczeń mieszkających w Stanach. Faktem jest, że polsko-amerykańska umowa emerytalna zakłada wymianę informacji pomiędzy ZUS-em (oraz KRUS-em) i SSA. Również umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz uzgodnienia w sprawie FATCA, o których wielokrotnie na tych łamach pisałam (patrz: „Jak chować pieniądze przed fiskusem”), otwierają drzwi do wymiany informacji o podatnikach pomiędzy urzędami podatkowymi USA i Polski.
Świat się kurczy; dzięki komputeryzaci, a także międzynarodowym porozumieniom obieg informacji staje się coraz łatwiejszy i szybszy. Będę państwa informować, jak rozwija się współpraca między polskimi i amerykańskimi urzędami oraz jak unikać kłopotów.
Elżbieta Baumgartner
fot.Henryk Borawski/Wikipedia
Reklama