Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 15:45
Reklama KD Market

Dwa języki – wiele szans

Język jest obecny w naszym życiu każdego dnia, a tak niedużo o nim wiemy. Cykl artykułów, który właśnie rozpoczynamy, to zbiór wybranych zagadnień językowych – niezmiernie ważnych, a przedstawionych w lekkiej formie.

Jak pielęgnować dwujęzyczność? Jakimi środkami motywować? Jak radzić sobie z błędami? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz już w kilku pierwszych odcinkach.

Z myślą o rodzicach zaprezentuję szereg pomysłów na nauczanie języka domowymi sposobami poprzez gry i zabawy. Tym, którzy oczekują bardziej specjalistycznej wiedzy, zaoferuję rozważania z obszaru neurolingwistyki.

Po przeczytaniu ostatniego artykułu cyklu będziesz świadomy różnych procesów językowych, które zachodzą w Twojej głowie i jeszcze efektywniej będziesz mógł wspomagać rozwój swoich dzieci. Przede wszystkim jednak wierzę, że owocem będzie większa wrażliwość i dążenie do poprawności językowej.



 

„Bilingualism goes mainstream” zauważyła już dwie dekady temu profesor Judith Kroll, jedna z najbardziej uznanych psycholingwistów. Dwujęzyczność nie kojarzy się już tylko z językowo zróżnicowanymi krajami Azji i Afryki, ale jest zjawiskiem występującym na szeroką skalę już na całym globie. Dotyczy również Ciebie i Twojej rodziny, jako Polaków mówiących w języku polskim i angielskim. Jak postrzegać bilingwalizm? Czy jest dla nas szansą czy zagrożeniem?

Dwu- i wielojęzyczność od wieków cechuje ludność Azji i Afryki, a dzięki migracjom w XX wieku zjawisko to objęło również obszar Europy Zachodniej i Ameryki Północnej. Stanowi ono obiekt intensywnych badań zarówno psycholingwistów, jak też ludzi spoza świata nauki, którzy pragną poznać również językową część siebie i świadomie nią kierować. Kiedyś, na przykład w Polsce, wartością dodaną było wykształcenie wyższe i prawo jazdy, nie wspominając o znajomości języka obcego. Obecnie wszystkie te elementy są absolutnym minimum i zamykają się w przedziale przeciętności. Z dwujęzyczności (inaczej bilingwalizmu) płyną niekwestionowane korzyści dla jednostki, ale i całego społeczeństwa.

Dwujęzyczność należy rozumieć jako umiejętność posługiwania się dwoma językami bez względu na stopień zaawansowania i wiek, w którym osoba dwujęzyczna zaczęła uczyć się drugiego języka lub go przyswajać. Jest to dość istotny punkt wyjścia w rozważaniach na wspomniany temat, ponieważ do niedawna za bilingwalną uznawano osobę, która od swoich narodzin miała kontakt z dwoma językami, przez co naturalnie przyswajała dwa języki osiągając w obu wysoki stopień zaawansowania. W tym momencie uwagę zwraca się na dwa aspekty: wiek nabycia drugiego języka (age of acquisition) i poziom płynności każdego z języków.

Zanurzenie

Jako mieszkaniec Chicago lub okolic Twoje dziecko słyszy w domu język polski, a w przedszkolu lub szkole język angielski. Jest „zanurzone” w konkretnym środowisku językowym. Poprzez obcowanie z rodowitymi mówcami (ang. native speakers) dziecko przyswaja poszczególne języki, tworzy nawyki i kształtuje wyczucie językowe. Uczestnicząc w konkretnych sytuacjach poznaje różne odcienie znaczeniowe wyrazów, a jego mózg sam uczy się reguł gramatycznych, dzięki którym mogą później powstać pełne, spójne i logiczne zdania. Taka osoba nie jest świadoma stosowanych zabiegów językowych, co z kolei jest umiejętnością osób uczących się języka (ang. learning), a nie przyswajających go (ang. acquisition).

Możliwość przebywania z rodowitymi mówcami to idealny grunt do rozwoju praktycznych umiejętności językowych. Jest to realne w przypadku osób żyjących w rodzinach mieszanych lub mieszkających za granicą, gdzie wciąż pielęgnowany jest język ojczysty przy jednoczesnym intensywnym nabywaniu języka kraju, który stał się nowym domem.

Wielcy mali

W związku z globalizacją oraz potrzebą sprawnej i precyzyjnej komunikacji, powierzchniowo małe kraje europejskie (Dania, Szwecja, Holandia, Norwegia) już dawno oparły swój system szkolenia języków na naturalnych wzorcach, a ich społeczeństwa można nazwać dwujęzycznymi. W Holandii, dla przykładu, większość filmów obejrzymy w wersji oryginalnej, tzn. słysząc język angielski, ale wspomagając się napisami holenderskimi. Tego typu rozwiązań brakuje w Niemczech, a Francja wręcz broni się przed wpływami języka angielskiego. Francuzi mają swoją ustawę o ochronie języka, a proporcja programów i filmów anglojęzycznych do tych produkcji francuskiej wynosi 30/70.

Kocioł różności

Stany Zjednoczone prowadzą politykę asymilacji akceptując wiele różnych narodowości, kultur i języków, ale jednocześnie promują poznawanie języka oficjalnego oraz włączając imigrantów w kulturę amerykańską. Język poszczególnych grup etnicznych wyróżnia je na tle innych, jednak znajomość języka angielskiego pozwala na uczestniczenie w życiu społecznym i zwiększa szanse na rynku pracy. Asymilacja polega na próbach zbudowania jednego narodu z ludzi z całego świata, którzy pomimo swoich przyzwyczajeń, języka, religii i ideologii, mają tworzyć jedną zgraną całość.

W wyniku asymilacji ludzie zaczynają porozumiewać się w drugim języku, więc stają się dwujęzyczni. Dwujęzyczność pomaga dzieciom w relacjach z rówieśnikami, a młodzieży i osobom dorosłym umożliwia dostęp do najnowszej wiedzy utrwalonej w języku angielskim.

Sport, dieta i … dwujęzyczność

U osób dwujęzycznych zauważono opóźnione wystąpienie chorób neurodegeneracyjnych, czego dowiódł zespół Ellen Bialystok z York University w Kanadzie. Codzienne wykorzystanie dwóch lub więcej języków stanowi wyśmienity trening dla mózgu i przyczynia się do zachowania lepszej formy umysłowej w późniejszym wieku. Co więcej, dostarcza satysfakcji i ochoty na odkrywanie kolejnych obszarów wiedzy. Częstą obawą rodziców jest to, że środowisko dwujęzyczne spowolni rozwój ich dziecka. Pomimo wszystkich atutów dwujęzyczności, warto pamiętać, że dziecko może potrzebować trochę więcej czasu na gromadzenie informacji, zanim zacznie mówić. Nie powinno być to postrzegane jako dysfunkcja tym bardziej, że rozwój mowy u każdego dziecka jest kwestią indywidualną i uwarunkowaną przez więcej czynników.

Posługiwanie się kilkoma językami nikogo już dziś nie dziwi; zdziwić może raczej ograniczenie tylko do swojego języka ojczystego. Wielojęzyczność wzbogaca głównie dlatego, że oznacza wielokulturowość – znajomość realiów, wyczucie, niezwykłą elastyczność i inteligencję interkulturową na wysokim poziomie. Jest to potężny i rozbudowany arsenał umiejętności, który musi być pielęgnowany i wykorzystywany, aby zachował swoją plastyczność, funkcjonalność i piękno.

Elżbieta Rembelska

fot.Narendra Shrestha/EPA/Kaboompics_com, geralt/pixabay.com
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama