Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 10:32
Reklama KD Market
Reklama

Śledztwo w sprawie listów z wąglikiem zakończone

Po przeszło ośmiu latach od kiedy listy zawierające pałeczki wąglika zabiły pięć osób i wprawiły w stan psychozy całą Amerykę, Federalne Biuro Śledcze zamknęło dochodzenie w tej sprawie. Biuro opublikowało 92-stronicowy raport w tej sprawie. Głównym podejrzanym w tej sprawie jest doktor Bruce Ivins.   Dokument zwiera nieznane do tej pory szczegóły na temat podejrzewanego o rozsyłanie listów z wąglikiem Bruce’a Ivinsa. Mikrobiolog pracujący dla Pentagonu popełnił samobójstwo w 2008 roku, niedługo przed planowany aresztowaniem i postawieniem mu zarzutów. Ivins zapewniał o swojej niewinności. Zanim uwaga FBI skoncentrowała się na nim, śledczy o przeprowadzenie zamachów podejrzewali innego mikrobiologa Stevena Hatfilla, który pracował w tym samym laboratorium co Ivins. Ostatecznie władze zmuszone zostały do oddalenie wszelkich podejrzeń i wypłacenia specjaliście wielomilionowego odszkodowania. Wiele szczegółó sprawy Bruce’a Ivinsa przedostało się już wczesnej do opinni publicznej. Najnowszy raport FBI przedstawia jednak nie znany do tej pory obraz mikrobiologa. Ivins jawi się jako człowiek z wieloma problemami i naukowiec, którego kariera chyliła się ku upadkowi. Jednak korespondencja zawierająca zabójcze pałeczki wąglika i reakcja amerykańskiego rządu sprawiły że jako specjalista w tej materii Ivins znów stał się ważnym pracownikiem rządowej agencji. Został nawet nagrodzony za swoją pracę w tej dziedzinie. Kiedy niedługo po zamachach z 11 września 2001 roku Amerykę sterroryzował zabójcza korespondencja zwierający biały proszek, Bruce Ivins chętnie przyszedł z pomocą agentom prowadzącym śledztwo w tej sprawie. W 2002 roku przeszedł nawet test na poligrafie. Potem okazało się, że w trakcie badania był po wpływem leków psychotropowych, które zafałszowały wyniki. W wyniku kontaktu z pałeczkami wąglika zmarło w sumie pięć osób: dwoje pracowników poczty w Waszyngtonie, pracownik szpitala w Nowym Jorku, fotograf z Florydy oraz 94-letnia kobieta. Siedemnaście osób się rozchorowało. Uwaga śledczych skoncentrowała się na Ivins w 2005 roku. Prokuratura w 2008 roku przygotowywała się do postawienia mu zarzutów. Mikrobiolog popełnił jednak samobójstwo. W końcowym raporcie ze śledztwa, które zostało właśnie zamknięte Bruce Ivins jest głównym podejrzanym w tej sprawie. MNP (AP)  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama