Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 01:02
Reklama KD Market

Obama: nielegalni imigranci nie są ciężarem dla podatników

W wywiadzie dla publicznego radia prezydent Barack Obama przekonywał, że podatnicy nie łożą na nieudokumentowanych imigrantów, a ci nie czerpią z państwowej kasy. Czy rzeczywiście?

Obama ostro skrytykował tych, którzy uważają, że nielegalni imigranci mają negatywny wpływ na amerykańskich pracowników. – Może uważacie, że Amerykanie płacą na nielegalnych imigrantów, ale badania mówią co innego. Nieudokumentowani w większości nie korzystają z usług państwa, a moje rozporządzenie w szczególności ma zapewnić, że nie będą obciążeniem dla podatników. Możemy dopilnować, żeby sami płacili podatki.

Z pewnością niektórzy płacą, jednak nie wszystkie badania potwierdzają słowa prezydenta. W 2012 r. Centrum Studiów Imigracyjnych (Center for Immigration Studies, CIS), z siedzibą w Waszyngtonie, opublikowało raport, z którego wynika, że rodziny nielegalnych imigrantów częściej pobierały świadczenia socjalne niż te, których głową byli Amerykanie lub legalni imigranci, co oznacza, że urodzone w USA dzieci nieudokumentowanych imigrantów były bardziej uzależnione od pomocy państwa. Dla przykładu z programów pomocowych w Teksasie korzystało wówczas 58 proc. rodzin nielegalnych imigrantów, a w Kalifornii i Illinois – 55 procent.

Nie można jednak nie zauważyć, że Teksas, którego gubernator Rick Perry jeździł po całym kraju wychwalając sukces polityki fiskalnej stanu i wzrost zatrudnienia, zawdzięcza poprawę gospodarki po części imigrantom, jako pracownikom, ale też konsumentom. W raporcie Center for Public Policy Priorities czytamy, że imigranci w Teksasie, stanowiący jedną piątą populacji stanu w wieku 16–64 lata, pracują częściej niż urodzeni w USA mieszkańcy stanu – 80 proc. dorosłych imigrantów jest stale zatrudnionych, podczas gdy z urodzonych w USA Teksańczyków pracuje 60 procent. Natomiast nielegalni stanowią 9 proc. siły roboczej w stanie. Co więcej, stanowa rewident Teksasu podała, że w 2005 r. nielegalni imigranci dostarczyli stanowi 1,58 mld dol. dochodów, otrzymując w zamian 1,16 mld dolarów.

Oba punkty widzenia mają w sobie ziarno prawdy i oba sprowadzają się ostateczne do smutnych wniosków. Pomimo ciężkiej pracy imigranci zarabiają zbyt mało, by utrzymać swoje rodziny, a wyjść z biedy nie pomagają im nawet ograniczone świadczenia. I dopóki nie zmieni się system, z jednej strony będą imigranci – płacący na nielegalnie zdobyty numer Social Security, z którego nie otrzymają emerytury, oraz młodzi pozbawieni szans na edukację i poprawy swojego bytu, a z drugiej – lokalne rządy, zwłaszcza na południu kraju, sfrustrowane kosztami pomocy humanitarnej dla nielegalnych przybyszów, a także ochrony granic, które muszą pokrywać w znacznym stopniu z własnej kieszeni.

(as)

 

Na zdjęciu: Barack Obama fot.Michael Reynolds/EPA
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama