Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku podczas występu tancerzy zespołu Lira Esamble. W czasie wykonywania układu tanecznego z użyciem rekwizytów, z trzymanej przez jednego z artystów ciupagi zsunął się żeleziec i trafił w głowę kobietę oglądającą występ. Pokrzywdzona domaga się odszkodowania. Dokumenty właśnie trafiły do sądu.
We wniesionym w tym tygodniu pozwie Helen Rozanski twierdzi, że podczas występu zespołu "Lira" 1 grudnia ubiegłego roku z trzonka ciupagi trzymanej przez jednego z tancerzy spadła głowica, która poleciała w stronę widowni i obuchem trafiła w głowę kobiety. Rozanski zarzuca ponadto, że w tańcach używano prawdziwych ciupag, a podrzucanie tymi niebezpiecznymi rekwizytami odbywało się zbyt blisko pierwszych rzędów widowni w audytorium Dominican University.
− Ani dyrekcja Lira Ensamble, ani adwokaci zespołu nie otrzymali jeszcze powiadomienia o złożonym pozwie − powiedziała nam w czwartek dyrektor artystyczna i kierownik generalna zespołu Lucyna Migała.
Przed sądem powiatu Cook Rozanski domaga się od organizatorów występu "Liry "50 tys. dol. odszkodowania. W pozwie utrzymuje, że w wyniku incydentu doznała obrażeń i "stresu emocjonalnego", wymagających leczenia i narażających ją na koszty medyczne. Równocześnie nie ujawnia odniesionych obrażeń.
Jak podaje oficjalny portal zespołu, Lira Ensemble to jedyny zawodowy zespół w Stanach Zjednoczonych specjalizujący się w polskiej muzyce, śpiewie i tańcu, którego zadaniem jest zaznajomienie środowiska amerykańskiego z pięknem polskiej kultury. W 1965 r. powstał żeński zespół Lira Singers. W kolejnych latach powstały Lira Symphony, Lira Dancers i Children's Chorus. Zespół prezentuje w Chicago ok. 60 występów rocznie. (ak)
Reklama