Zawodniczki Warsaw Sirens przegrały z francuską drużyną Molosses 0:28 w sobotnim meczu futbolu amerykańskiego. Rozegrane w Warszawie spotkanie było pierwszym w Polsce pojedynkiem kobiecych zespołów uprawiających tę dyscyplinę.
"Uważam, że mimo takiego wyniku zaprezentowałyśmy się z dobrej strony. Trzeba pamiętać, że Francuzki są znacznie bardziej doświadczone niż my" - powiedziała PAP menedżerka "Syren" Katarzyna Zachaj.
W sobotnim meczu w ekipie gospodarzy zaprezentowało się na boisku prawie 40 zawodniczek.
W planie jest już rewanż z Molosses, do którego prawdopodobnie dojdzie we wrześniu w Paryżu. Ekipa z Warszawy dostała już także propozycje od zespołów z innych krajów.
"Jeśli chodzi o terminy na najbliższe miesiące, to w grę wchodzą raczej mecze rozgrywane w Polsce. Z wyjazdowymi będzie trudniej, ze względu na związane z tym wydatki" - zaznaczyła Zachaj.
Jak dodała, głównym celem Sirens jest popularyzacja kobiecego futbolu amerykańskiego w kraju.(PAP)