Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 17:19
Reklama KD Market

Wspólna walka

Czy prawo międzynarodowe może służyć za podstawę do rozwiązania kryzysu na Ukrainie? Mocarstwa zawierzają mu, ale wtedy, gdy broni interesu ich kraju i tradycji polityki zagranicznej.



Bez wątpienia oportunizm zmilitaryzowanej Rosji może doprowadzić do podziału Ukrainy, co miałoby niebezpieczne i długofalowe konsekwencje nie tylko dla Rosji i Ukrainy, ale też Europy i reszty świata.

Działania Rosji na Krymie są zrozumiałe z historycznego punktu widzenia i tradycji rosyjskiej polityki zagranicznej, ale wyraźnie naruszają prawo międzynarodowe. Świat może przyznać, że Rosja ma interesy narodowe na Krymie w zakresie gospodarki i bezpieczeństwa, ale nie może przystać na niesprowokowane, nielegalne i jednostronne działania rosyjskie na Krymie i w innych częściach Ukrainy.

Wkroczenie wojsk rosyjskich na Ukrainę spowodowało niepokój w krajach sąsiednich, na przykład w Polsce i państwach bałtyckich, w których ludność rosyjskojęzyczna stanowi znaczną część populacji. W ubiegłym tygodniu Polska świętowała 15. rocznicę wstąpienia do NATO, a w tym tygodniu wezwała sojuszników do konsultacji w sprawie zagrożenia ze strony Rosji.

W najnowszym badaniu opinii publicznej 59 procent Polaków wyraziło opinię, że polityka zagraniczna Rosji nie stanowi zagrożenia dla Polski. Jednak politycy mają się na baczności. Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oświadczył: „Obywatele Polski i krajów byłego Związku Radzieckiego zapłacili w XX wieku ogromną cenę za wojnę rozpoczętą pod pretekstem ochrony mniejszości narodowych. Mam nadzieję, że wszyscy dostaliśmy lekcję i pamiętamy, jak bardzo jest to niebezpieczne”.

Wydarzenia na Ukrainie mają zasadniczy wpływ na sytuację w Polsce. I choć oba narody bardziej łączy bolesna przeszłość niż wspólne wątki, to czują się solidarne w walce z dyktaturą i tyranią.

Steve Tokarski, wydawca

 

A Shared Struggle

Can international law be the basis for a solution to the Ukraine crisis? Great powers give credence to international law when it supports their national interest and foreign policy traditions.

There is no question that Russian militarized opportunism can lead to the de facto division of Ukraine, an event which would have dangerous long-term consequences not only for Russia and Ukraine but for Europe and the world.

Russia’s actions in the Crimea are intelligible in terms of Russia historical interest and foreign policy traditions, but they are certainly in clear violation of international law. The world can acknowledge that Russia has economic and security interests in Crimea, but it should not accede to Russia unprovoked unilateral and illegal actions in Crimea and other parts of Ukraine.

Russia’s move into part of Ukraine has caused genuine unease in neighboring countries like Poland and through Baltic states who have a substantial Russian-speaking population. Last week Poland celebrated the 15th anniversary of joining NATO, and this week it has summoned its allies to consult due to the Russian threat.

In an opinion poll taken in Poland last week, 59 percent of respondents believed Russia’s foreign policy did not present a threat to Poland’s security. Nevertheless, politicians are wary. Poland’s foreign minister, Radoslaw Sikorski stated, “The people of Poland and the peoples of the Soviet Union paid a horrible price in the 20th century for a war that started on the pretext of protecting national minorities. I hope we have all learned lessons from how dangerous it is.”

What happens in Ukraine is of vital concern to Poland. The two nations are drawn together more by a painful past then by common threads; however, they both have solidarity in a shared struggle against tyranny and dictatorship.

Steve Tokarski, Publisher
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama