Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 17:30
Reklama KD Market

Ogromne zainteresowanie podaniami o noszenie broni. Tysiąc wniosków dziennie

W całym stanie Illinois policja otrzymuje ponad tysiąc wniosków dziennie o zezwolenia na noszenie ukrytej broni. Liczba ta budzi obawy przedstawicieli prawa o to, czy zdołają detalicznie przeprowadzić weryfikację wnioskodawców pod względem ich karalności.

/a> fot.Wikipedia


Biuro szeryfa powiatu Cook twierdzi, że od 5 stycznia wstrzymano 120 wniosków osób budzących zastrzeżenia. Departament chicagowskiej policji ledwo sobie radzi z falą podań, a  szeryfowie innych powiatów obawiają się, że w prawnie wyznaczonym terminie nie będą w stanie sprawdzić przeszłości wszystkich, którzy wystąpili o zezwolenia na noszenie broni.

W rozmowie z Associated Press reprezentanci policji stanowej stwierdzili, że tylko przegląd wniosków z całego stanu da pewność, że zezwolenia trafiły we właściwe ręce. Rewizję można przeprowadzić w ciągu 90 dni, co jest o tyle korzystne, że lokalna policja ma zaledwie 30 dni na wychwycenie wniosków osób, które w przeszłości dopuściły się czynu z użyciem przemocy lub cierpią na zaburzenia psychiczne.

W przeciwieństwie do policji stanowej, która otrzymała miliony dolarów na sprawdzanie przeszłości wnioskodawców, lokalna policja nie otrzymała żadnych funduszy na ten cel. Oznacza to − mówi Cara Smith, główny doradca szeryfa Toma Darta − że wiele podań nie będzie dokładnie przejrzanych. Ostrzega przy tym, że z braku czasu i pieniędzy biuro szeryfa nie będzie nawet w stanie do wielu zajrzeć. "Jeśli celem tego prawa było wychwycenie ludzi, którzy nie powinni posiadać broni, a tym bardziej nosić jej przy sobie, to nic z tego nie wyjdzie" − dodaje Smith.

Potrzebę ścisłego nadzoru zaobserwowano już po przejrzeniu dwóch z pierwszych pięciu tysięcy podań, wśród których natrafiono na 120 złożonych przez ludzi z kryminalną przeszłością. Znalazł się wśród nich wielokrotnie aresztowany, lecz nigdy nie sądzony, szef gangu oraz mężczyzna, który w przeszłości dopuścił się przemocy domowej i swoim zachowaniem zagroził życiu dziecka.

Cary Smith zwraca uwagę, że w powiecie Cook przy sprawdzaniu podań pracuje dwadzieścia osób. Żeby praca  przebiegała sprawniej, liczbę tę należałoby zwiększyć trzykrotnie.

(eg)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama