W niedzielę wieczorem znaleźli się tacy, którym niestraszne były ekstremalne warunki pogodowe i przeszywający do szpiku kości ziąb. Do Mirosława Rogali dojechali miłośnicy twórczości artysty, by nabyć jego prace i zamienić kilka słów na ich temat.
W przytulnym studio, w kameralnym środowisku, poruszony został temat natury człowieka i tym samym droga jego ekspresji. Jakże cenna jest wypowiedź człowieka, który na swoją drogę wybrał tak niekonwencjonalne medium jakim jest oprogramowanie komputerowe, sztuka interaktywna i awangardowa kompozycja muzyczna.
Tekst i zdjęcia: Łucja Ławniczak
Reklama