Boże Narodzenie wielu kojarzy się z choinką, licznymi prezentami, mile spędzonym czasem w rodzinnym gronie i obfitą kolacją…
Niewielu jednak pamięta o trudzie i ciężkiej pracy, jaką włożyć trzeba w przygotowania. Co roku zaskakuje nas ilość siatek z zakupami, niewystarczająca liczba kuchennych palników i rąk do klejenia pierogów. Co roku martwimy się kogo przy kim przy stole posadzić, jak zaaranżować wizytę św. Mikołaja i czy pierwsza gwiazdka w ogóle będzie widoczna z tak wielkiego i sztucznie oświetlonego miasta jakim jest Chicago.
Podglądaliśmy przygotowania naszych rodaków z Chicago
Tekst i zdjęcia: Łucja Ławniczak
Reklama