Al Sanchez oraz Ike Carothers, którzy odsiedzieli wyroki za korupcję, ubiegają się w wyborach o miejsca w radzie powiatu Cook. Obowiązujące prawo zakazuje osobom z wyrokami ubiegania się o pracę w administracji powiatu Cook, ale nie zabrania − w rezultacie istniejącej w tym prawie luki − kandydować na wybieralny urząd.
Z luki prawnej skwapliwie korzystają Sanchez i Carothers, którzy odegrali dużą rolę na lokalnej arenie politycznej zanim trafili do więzienia. Sanchez, były szef służb komunalnych Chicago, kandyduje z 4. okręgu powiatowego na miejsce Williama Beavera, który właśnie w ubiegłym tygodniu rozpoczął odsiadywanie półrocznego wyroku za... korupcję.
Carothers, były radny chicagowski jest kandydatem z 1. powiatowego okręgu.
Osoby z wyrokami mogą brać udział w wyborach na mocy werdyktu sądowego, wydanego w 1999 r. przez sędziego sądu okręgowego powiatu Cook Aarona Jaffe'a w sprawie mieszkańca Country Club Hills, który był karany i nie mógł zostać kandydatem na radnego, bo zabraniało mu tego prawo stanowe. Sędzia Jaffe orzekł jednak, że mężczyzna może wziąć udział w elekcji i tym samym stworzył precedens unieważniający prawo stanowe. Prokuratura generalna Illinois mogła odwołać się od werdyktu Jaffe'a do wyższej instancji, ale tego nie zrobiła.
Efektem decyzji sędziego Jaffe'a osoby karane mogą się ubiegać o stanowiska publiczne, o ile popełnione przez nich przestępstwa nie dotyczą urzędów, na które kandydują. Sanchez i Carothers dopuścili się przestępstw jako urzędnicy władz miasta i dlatego mogą zabiegać o stanowiska powiatowe, stanowe, a nawet federalne.
Sanchez, który wyszedł z więzienia zaledwie pięć miesięcy temu po odsiedzeniu ponad 2-letniego wyroku, był szefem Departamentu Ulic i Oczyszczania Miasta za czasów Richarda M. Daley'ego. Był też szefem wpływowej organizacji politycznej Latynosów − Hispanic Democratic Organization. Został uznany winnym załatwiania posad sojusznikom politycznym burmistrza w ramach afery "Wynajęta ciężarówka", ale nigdy nie przyznał się do winy.
Carothers był radnym 29. okręgu miejskiego przez 11 lat. W 2010 roku złożył rezygnację z urzędu, a następnie przyznał się do zarzutów łapówkarstwa oraz oszustw podatkowych i został skazany na 28 miesięcy pozbawienia wolności.
W poniedziałek 2 grudnia upłynął termin przyjmowania zgłoszeń do udziału w marcowych prawyborach. Do tego dnia zarejestrowało się 137 kandydatów.
(ao)
Reklama