Kierowcę z Salt Lake City oskarżono o więzienie w ciężarówce 19-latki w charakterze seksualnej niewolnicy. Dziewczyna była też bita i przez pół roku żyła w urągających ludzkiej godności warunkach.
53-letni Timothy Vafeades został zatrzymany w Minnesocie na stacji wagowej. Obecny tam policjant spostrzegł, że władze Florydy ścigają go nakazem aresztowania. Zauważył też, że towarzysząca kierowcy dziewczyna ma podbite oko i inne obrażenia cielesne.
W czasie przesłuchań okazało się, że niewolnica kierowcy jest jego daleką krewną. Zgłosiła się do niego w maju, bo myślała, że Vafeades potrzebuje kogoś do pomocy w biznesie. Wtedy też, po wstępnych uprzejmościach, uwięził ją w ciężarówce.
Najpierw spiłował dziewczynie zęby, by nadać im taki kształt, jaki mu odpowiadał. Bił ją za każdym razem, gdy podejrzewał, że spojrzeniem usiłuje nawiązać kontakt z innymi ludźmi i co kilka dni zmuszał do seksu. Nie pozwalał dziewczynie wychodzić z samochodu nawet za fizjologiczną potrzebą. Przez sześć miesięcy tylko pięć razy pod jego okiem brała prysznic.
Według ofiary Vafeades ma obsesję na punkcie wampirów. Posiada kilka sztucznych szczęk, w tym jedną z kłami wampira.
Kierowca jest oskarżony o porwanie, więzienie i znęcanie się nad kobietą. Wysokość kaucji sędzia wyznaczył na milion dolarów.
(eg)
Reklama