3,8 mln Amerykanów może stracić pomoc żywnościową

Izba Reprezentantów zatwierdziła szeroko zakrojoną reformę, która przewiduje zmniejszenie funduszy na pomoc żywnościową dla ubogich Amerykanów o 40 mld dol. w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Za refomą głosowało 217 kongresmenów, przeciw 210. Republikanie argumentowali, że odebranie pomocy zmotywuje ludzi do znalezienia pracy.



“Celem ustawy jest danie ludziom tego, czego najbardziej potrzebują. Większość z nich nie chce polegać na kuponach żywnościowych. Większość chce pracy. Większość chce być produktywna, chce zarabiać na utrzymanie rodziny i mieć nadzieję na lepszą przyszłość. Większość chce tego, co my” − powiedział lider republikanów kongresman Eric Cantor.

Podczas gdy zwolennicy ustawy utrzymywali, że odbierając pomoc żywnościową promują pracę, było jasne, iż za tym projektem kryje się przekonanie, że wielu Amerykanów nadużywa programu finansowanego z pieniędzy podatników. “Jeśli jesteś zdrowy i nie musisz opiekować się osobą, która tylko na tobie polega, to powinieneś na siebie zarobić. Szukaj pracy. Zacznij od szkolenia zawodowego lub pracy społecznej w swojej dzielnicy. Nie możesz rozwalać się na kanapie i czekać, że ktoś cię wyżywi” − ostrzegał kongresman Tiim Huelskamp z Kansas.

Izbowa wersja ustawy najprawdopodobniej nie przejdzie w Senacie, który wcześmiej zatwierdził znacznie skromniejszą redukcję wydatków na kupony żywnościowe w ramach reformy subsydiów na rolnictwo.

Republikanie uzależniają pomoc od przedstawienia dowodów ubóstwa. Zezwalają stanom na poddawanie odbiorców kuponów żywnościowych testom na obecność narkotyków w organizmie i odmowę przyznawania świadczeń zdrowym dorosłym osobom, które nie pracują lub nie uczęszczają na szkolenia zawodowe przynajmniej 20 godzin tygodniowo.

“Praca nie jest karą, praca jest błogosławieństwem” − przekonywał kongresman Steve Southerland z Florydy.

Obie izby Kongresu zasiądą teraz do negocjacji celem opracowania ostatecznej wersji ustawy. Biały Dom już zapowiedział, że wysunie weto wobec żądań republikanów.

Według kongresowego biura budżetu zatwierdzenie wersji izby niższej oznaczałoby odebranie pomocy żywnościowej 3,8 mln Amerykanów w przyszłym roku i oszczędności rzędu 39 mld w ciągu 10 lat. Po ostatniej recesji liczba osób korzystających ze świadczeń żywnościowych wzrosła do 47 milionów. Beneficjantami są w większości dzieci, emeryci i osoby niezdolne do pracy. Średnio pomoc wynosi 133 dol. na osobę.

Według opublikowanego przed paroma dniami raportu amerykańskiego biura spisu ludności mimo wyjścia gospodarki z recesji juz w 2009 roku ciągle ogromna większość miezkańców USA nie odczuwa zmian nalepsze.

Bez względu na ostateczną formę ustawy, świadczenia dla wszystkich beneficjentów Supplemental Nutrition Assistance Program (uzupełniający program dożywiania) zmniejszą się w listopadzie z chwilą wyczerpania 13-proc. podwyżki funduszy zatwierdzonej w pakiecie stymulacji gospodarczej w 2009 roku.

Republikańską wersję ustawy demokraci nazwali bezmyśnym atakiem na ubogich Amerykanów.

(eg)