Kiedy nasi działacze świętowali w Rosemont powstanie nowej organizacji polonijni, motocykliści integrowali się z ich amerykańskimi odpowiednikami w chicagowskiej siedzibie motocyklowego stowarzyszenia „Sokół Riders”. Cel był podobny, ale realizacja zgoła odmienna. Tu królowały nie wieczorowe kreacje a skórzane uniformy przyozdobione niezliczoną ilością naszywek i plakietek oraz oczywiście bajeczne motocykle.
A zamiast muzyki Chopina, z klubowej sceny popłynęły bardzo ostre, heavy metalowe dźwięki. Ich źródłem był amerykańsko-polski zespół „Pound of Flesh” w składzie Darrell James - wokal, Steven McIntosh – instrumenty klawiszowe, Al Stehman i Steve Larsen - gitary, Jack Curylo – gitara basowa i Jarek "Jerry" Łukomski – perkusja. Lider zespołu – Derryll James znany jest miłośnikom ostrego brzmienia ze współpracy ze słynnym zespołem „Ministry”, co może wróżyć muzykom świetlaną przyszłość. Dla nas najważniejsze jest, że w zespole gra dwóch Polaków. Jest to pewnego rodzaju ewenement, bo poza Pawłem Mąciwodą – basistą „Scorpionsów” w zasadzie nie znajdziemy polskich muzyków grających w znanych zachodnich zespołach.
Reklama