Redakcja
Taneczne, muzyczne i woklane popisy rozpoczęła kapela ludowa Mieczysława Kmiecika, a następnie na scenie rozpoczął się festiwal tańców narodowych i ludowych z różnych reginów Polski oraz Stanów Zjednoczonych.
Publiczność była świadkiem wydarzenia artystycznego, którego bohaterami byli zarówno najmłodsi, jak i najstarsi tancerze. Szczególną owacją nagrodzono najmłodszych. Taneczne umiejętności, piękne kolorowe stroje, ruch i ekspresja na scenie ogromnie się podobały publiczności.
– Tradycyjnie już zespół “Wici” prezentuje doskonały poziom artystyczny, bardzo dobre przygotowanie techniczne, znakomitą synchronizację w poszczególnych elementach programu – mówił obecny na koncercie zastępca konsula generalnego Robert Rusiecki.
– Za każdym razem “Wici” zaskakują nowymi elementami artystycznego wyrazu. To bardzo dobra droga, gdyż zawsze trzeba poszukiwać nowych ścieżek rozwoju, nowych pomysłów na pokazywanie polskiego folkloru i polskiej kultury. Dobrze, że zespół ma trwałą więź z korzeniami tej kultury. Te trendy są zauważalne w ofercie programowej “Wici”, które niewątpliwie należą do najlepszych ambasadorów polskiej kultury w amerykańskim i polonijnym środowisku – konstatował konsul.
– Od wielu już lat z wielką przyjemnością uczestniczę w tych koncertach, które dla mnie osobiście są prawdziwymi wydarzeniami artystycznymi – wyznaje Wanda Penar, dyrektor Związku Narodowego Polskiego podkreślając jednocześnie, że każdego roku urzeka ją zarówno poziom artystyczny prezentowany przez poszczególne grupy taneczne, jak i piękne stroje z różnych regionów kraju. Dodatkowym przyczynkiem do zadowolenia Wandy Penar jest fakt, że w zespole tańczy wielu uczniów z kierowanej przez nią szkoły im. generała Władysława Andersa.
Zadowolenia z występu swoich podopiecznych nie kryła choreograf Anna Strojny. – Cieszę się bardzo, bo wszystkie moje grupy zatańczyły bardzo ładnie. Zrobiły wszytko to, czego od nich oczekiwałam. Cały program został zrealizowany. Najmłodsze tańczyły polkę siedlecką. Druga moja grupa dziecięca zaprezentowała tańce górali żywieckich. To trudne do prezentacji regiony, szczególnie dla tych najmłodszych, którzy mają raptem po siedem lat. Najstarsi moi podopieczni po raz pierwszy pokazali się w tańcach kurpiowskich i w drugiej odsłonie koncertu zatańczyli polkę warszawską. Jestem usatysfakcjonowana – podkreśla z zadowoleniem Anna Strojny.
Równie dobrze wypadli podopieczni pozostałych choreografek: Kingi Wojdyły-Podstawskiej, Johanny Wawro, Bogumiły Nędzkiej-Ściążko i Magdaleny Solarz, która jako dyrektor artystyczna i choreograf zespołu czuwała nad całością koncertu.
Na finał były kwiaty i podziękowania od tancerzy dla swoich nauczycieli i choreografów. Dziękując wszystkim za udział w przygotowaniu koncertu Magdalena Solarz powiedziała, że duży udział w tym, że dzieci potrafią tak pięknie tańczyć i śpiewać mają również rodzice, którzy poświęcają wiele czasu, żeby przywozić swoje pociechy na zajęcia i dopingować je do poznawania uroków tańca. Koncert z dużą dozą humoru prowadziła para aktorska Ewa Staniszewska i Andrzej Krukowski
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
