Chociaż spotkali się po raz pierwszy, nie szczędzili sobie serdecznych uścisków. Specjalnie na zaproszenie Adama Andrzejewskiego, republikańskiego kandydata w wyborach na gubernatora stanu Illinois, do Chicago przybył Lech Wałęsa.
Były prezydent podczas spotkania w Union League Club w śródmieściu Chicago zachęcał Polonię do głosowania na Andrzejewskiego podkreślając, że biznesmanowi o polskich korzeniach przyświecają te same wartości co jemu: przywiązanie do wiary katolickiej, rodziny, uczciwość i bezkompromisowość.
W VIP-owiskim śniadaniu, na które bilet kosztował tysiąc dolarów, udział wzięło około 60 osób. W lunchu, za udział w którym zapłacić trzeba było 75 dolarów udział wzięło niespełna 300 osób, w tym niewielka grupa Polonii.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal InformacjeUSA.com za wizytę w Chicago i poparcie Adama Andrzejewskiego Lech Wałęsa zainkasował 25 tysięcy dolarów.
IN (inf.wł.)
Zdjęcia: Bogusław Maciuk