Chicago (Inf. wł.) – Liczba zatrzymań drogowych spadła w Illinois o 6 procent, a liczba kierowców, którzy otrzymali mandaty – spadła o 11 procent – donosi gazeta Chicago Tribune, na podstawie przeprowadzonych przez siebie analiz statystycznych, obejmujących okres dwuletni, od roku 2008 do 2010.
Władze Illinois przypisują spadek kilku czynnikom, a między innymi mniejszej liczbie policjantów patrolujących drogi oraz kamerom i fotoradarom umieszczonym w samochodach na poboczu drogi.
Jeden z największych w Illinois spadków w liczbie zatrzymań i mandatów notuje się w Chicago, gdzie policja zatrzymała o 38 tysięcy (lub 19 procent) mniej kierowców oraz wystawiła o 49 tysięcy (lub 30 procent) mniej mandatów w porównaniu z wcześniejszymi latami.
(ao)