Efektowne zwycięstwo Andrzeja Krzeptowskiego juniora
Wspomnienie tych obrazów bardzo mocno odżyło w mojej pamięci trzydziestego lipca, gdy na stadionie Toyota Park w Bridgeview obserwowałem walki współczesnych gladiatorów, którzy uczestniczyli w walkach w klatce zorganizowanych przez federację MMA i promotora Andrew Pozniaka w ramach turnieju, zapowiadanego jako „Team USA vs. The World”, w którym rywalami reprezentantów Stanów Zjednoczonych byli zawodnicy Australii, Irlandii i Polski. Co prawda w tej rywalizacji walki nie kończą się jak przed wiekami, ale jest arena i metalowa klatka wokół, a krew obficie tryska z rozbitych nosów i twarzy. Zakładanie dźwigni na ręce i nogi, kopnięcia w twarz, tułów i nogi przeciwnika, podduszanie i okładanie się nawzajem pięściami gdzie i jak popadnie za wyjątkiem okolic podbrzusza jest sensem tych walk. Współcześni gladiatorzy, jak mówi się o uczestnikach tych walk, w sytuacji zagrożenia mogą jednak sami zdecydować o poddaniu się, klepiąc ręka w matę, a nie jak przed wiekami czekać na werdykt publiczności. Na początku turniej zakontraktowany na 10 trzyrundowych pojedynków nie przebiegał zbyt pomyślnie dla gospodarzy, którzy do momentu wyjścia na arenę Andrzeja Krzeptowskiego, juniora, broniącego barw Stanów Zjednoczonych przegrywali 2:4. Były „Zbójnik Roku” Związku Podhalan wyszedł na arenę niezwykle skoncentrowany i już w pierwszym kontakcie z irlandzkim przeciwnikiem popisał się efektownym uderzeniem nogą bitym z pełnego obrotu. W tym momencie wiadomo już było, że z tej rywalizacji zwycięski wyjść może jedynie posiadacz mistrzowskiego pasa Stanów Zjednoczonych, zdobytego w klasie „Mixed Martial Arts.” Syn popularnego w polonijnym środowisku muzyka i nauczyciela góralszczyzny, Andrzeja Krzeptowskiego „Bohaca i Marysi Krzeptowskiej-Giewont poturbował solidnie swego rywala zwyciężając przez nokaut, co diametralnie odwróciło losy spotkania. Zwycięzca otrzymał gorącą owację od licznej tego wieczoru polonijnej widowni. Po wygranej juniora Krzeptowskiego kolejne trzy walki wygrali jego koledzy z drużyny, rozstrzygając całe spotkanie na swoją korzyść 6:4. Przeciwnikami Amerykanów w ostatnich trzech walkach byli trenowani przez Karola Matuszczaka Polacy: Jarosław Koszko, Bogusław Bagiński i Damian Merlinger, którzy niestety musieli uznać wyższość rywali przed upływem regulaminowego czasu. Andrzej Krzeptowski junior, zdobywca tytułu Zbójnika Roku ZPPA, w chwili obecnej jest mistrzem sportów walki, występującym zarówno na ringu bokserskim, w kickboxingu, tzw. boksie tajlandzkim oraz w kategorii MMA. To ostatnie oznacza, że walczy jak współczesny gladiator na macie obramowanej klatką, a w walce tej prawie wszystkie chwyty i uderzenia są dozwolone. Należy do klubu Combat Do, jest walczącym trenerem, a z kolei jego samego do walk przygotowuje Bob Schirmer. Przed piątkowym turniejem Krzeptowski wziął udział w walkach zorganizowanych przez KIAMA i „Extreme Cage Fighting”, które odbyły się 27 lutego w Northlake koło Chicago. Były to oficjalne Mistrzostwa Ameryki w klasie Mixed Martial Arts, z których wrócił z pasem. Andrzej Krzeptowski junior zdobywa coraz większe uznanie ekspertów szkoły różnych sztuk walk. Jego sportowy bilans to 13 zwycięstw odniesionych w boksie klasycznym i ani jednej przegranej, 21 walk wygranych przy zerowym koncie porażek w kickboxingu i 6 bezapelacyjnych zwycięstw na 6 stoczonych walk w klasie MMA. Gratulujemy i życzymy powodzenia również na płaszczyźnie trenerskiej. Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak