Redakcja
Chicago Blackhawks – Minnesota Wild 4:0
Chicago Blackhawks zanotowali w ostatnich dziewięciu meczach aż siedem porażek. Zespόł w przegranych spotkaniach grał bez energii, szybkości a zawodnicy sprawiali wrażenie jakby brakowało im sił. Podczas wtorkowego spotkania z St. Louis Blues (2:4), mimo że przegranego było już nieco lepiej. Ale tym razem nie najlepszy dzień miał Antti Niemi, bramkarz Blackhawks, ktόry czterokrotnie został pokonany przez przeciwnikόw, przy czym dwie bramki na pewno należy zaliczyć na jego konto.
Niemi w pełni zrehabilitował się w środę. Trener Joel Quenenville postanowił jeszcze raz postawić na młodego Fina, a ten swoimi interwencjami, zwłaszcza w drugiej tercji pokazał, że to on zasługuje na miejsce w bramce podczas play-offs. Drugim bohaterem był Tomas Kopecky. Słowak zdobył dwie bramki w 19 i 46 minucie. Wreszcie przełamał się Jonathan Toews, ktόry wcześniej nie zdobył bramki w 13 meczach, bardzo dobry mecz rozegrał Ben Eager, ktόry zaliczył bramkę miał dwie asysty. Blackhawks odnieśli ważne zwycięstwo, zwłaszcza w kontekście psychologicznym, ktόre na pewno pozwoli im z mniejszym obciążeniem przystąpić do kolejnych spotkań. W tabeli konferencji zachodniej Chicago zajmuje drugie miejsce, za San Jose mając trzy punkty straty do Sharks i jedno spotkanie mniej rozegrane.
1:0 – Tomas Kopecky (Eager, Hjallmarson) 19 min.
2:0 – Ben Eager 26 min.
3:0 – Tomas Kopecky (Eager, Fraser) 46 min.
4:0 – Joanthan Toews (Hossa, Hjallmarson) 55 min.
