Potężna statua Jezusa, znajdująca się w miejscowości Monroe, w stanie Ohio, została doszczętnie spalona przez piorun, który uderzył w nią w poniedziałek w nocy. Mierzący sześć pięter wysokości pomnik był dobrze widoczny z międzystanowej autostrady 75, nad którą Jezus z pomnika rozkładał ramiona. Wykonany był z włókna szklanego i plastiku, co sprawiło, że doszczętnie spłonął kiedy około godziny 23.15 uderzył w niego piorun. Zobacz video...
Potężna statua Jezusa, znajdująca się w miejscowości Monroe, w stanie Ohio, została doszczętnie spalona przez piorun, który uderzył w nią w poniedziałek w nocy. Mierzący sześć pięter wysokości pomnik był dobrze widoczny z międzystanowej autostrady 75, nad którą Jezus z pomnika rozkładał ramiona.
Pomnik przedstawiający połowę sylwetki Jezusa wnoszącego ramiona, należał do ewangelickiej wspólnoty Solid Rock Church, która postawiła go przy swoim kościele w 2004 roku. Od tego czasu monument „Króla królów” był jednym z najbardziej rozpoznawalnych w stanie Ohio. Wykonany był z włókna szklanego i plastiku, co sprawiło, że doszczętnie spłonął kiedy około godziny 23.15 uderzył w niego piorun.
Konstrukcja mierząca blisko 19 na 12 metrów błyskawicznie stanęła w płomieniach. Ogień rozprzestrzenił się na sąsiednie parafialne budynki, ale szybko udało się go ugasić. Jedyną pozostałością po pomniku Jezusa jest metalowa rama, na której był osadzony. Członkowie kościoła zapowiedzieli, że odbudują monument.
Zobacz amatorskie video z pożaru:
MNP (AP)
Redakcja
