Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Kontrowersyjne decyzje Trumpa w sprawie wyborów i masowych deportacji

Prezydent Donald Trump sygnował we wtorek rozporządzenie wykonawcze nakładające restrykcje w głosowaniu federalnym. Jednocześnie jego administracja uznała szczegóły na temat masowych deportacji imigrantów za tajemnicę państwową. Wzbudziło to w Ameryce szeroką dyskusję i protesty.
Reklama
Kontrowersyjne decyzje Trumpa w sprawie wyborów i masowych deportacji

Autor: Adobe Stock/U.S. Immigration and Customs Enforcement/Flickr

Rozporządzenie Trumpa zobowiązuje osoby rejestrujące się do głosowania do przedstawienia dokumentu potwierdzającego obywatelstwo. Eksperci ostrzegają, że ten krok, oparty na nieudowodnionych twierdzeniach Trumpa o powszechnych oszustwach wyborczych, może pozbawić prawa głosu miliony Amerykanów.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Krytycy amerykańskiego przywódcy zwracają uwagę, że Konstytucja USA przyznaje stanom, a nie prezydentowi, uprawnienia do regulowania przebiegu wyborów, a Kongresowi możliwość unieważnienia tych praw.

Wendy Weiser z Brennan Center for Justice określiła rozporządzenie jako niezgodne z prawem, argumentując, że prezydent nie ma uprawnień do zmiany federalnych wymogów dotyczących rejestracji wyborców ustanowionych przez Kongres.

Jednocześnie ekipa Trumpa zaostrza politykę imigracyjną, powołując się na przywilej „tajemnic państwowych”, aby utajnić szczegóły deportacji imigrantów do Salwadoru na mocy ustawy Alien Enemies Act. Odmowa przekazania informacji federalnemu sędziemu w tej sprawie jest kolejnym elementem konfrontacji między Białym Domem a sądownictwem w kwestiach imigracyjnych.

Administracja twierdzi, że deportowani stanowili zagrożenie terrorystyczne, jednak doniesienia prasowe i relacje rodzin wskazują na brak dowodów winy niektórych z wydalonych osób. Pospieszna deportacja blisko 300 imigrantów do brutalnych warunków panujących w salwadorskim megawięzieniu spotkała się z reakcją sędziego federalnego Jamesa E. Boasberga, który tymczasowo zablokował dalsze wydalenia na mocy wspomnianej ustawy i nakazał przeprowadzenie indywidualnych przesłuchań.

W odpowiedzi administracja Trumpa i jej sojusznicy podjęli próbę zdyskredytowania sędziego i odsunięcia go od sprawy, co doprowadziło do dalszego sporu z federalnym sądem apelacyjnym.

Sekretarz stanu Marco Rubio nazwał negocjacje z Salwadorem w sprawie deportacji „niepublicznymi, delikatnymi i ryzykownymi”. Sugerował, że ujawnienie szczegółów operacji mogłoby negatywnie wpłynąć na relacje z sojusznikami USA.

Zdaniem mediów działania administracji Trumpa – dotyczące wymogów wyborczych i deportacji imigrantów – budzą poważne wątpliwości prawne i etyczne, podważając fundamenty amerykańskiego systemu demokratycznego i praworządności.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama