Pierwszy przystanek ich podróży to Berkeley, gdzie spotkanie z Polonią z San Francisco Bay Area zorganizowało małżeństwo Magda i Paweł Szczodruch, członkowie miejscowego klubu polonijnego. Państwo Szczodruch ponad 6 lat temu przeprowadzili się do Kalifornii, więc zlot ten był dla nich nie tylko okazją, by spotkać starych znajomych z Chicago ale także, aby pokazać nowym znajomym, że nawet tutaj, w Stanach Fiat 126p dzielnie pokonuje amerykańskie drogi. Spotkanie rozpoczęło się od przedstawienia przez organizatorkę, Magdę Szczodruch historii Klubu oraz jego członków, dla których nawet przeprowadzka za ocean nie zmieniła pasji do polskich samochodów.
Co ciekawe, do Berkeley przybył jeszcze jeden samochód. 18 maluch przyjechał ze stolicy Kalifornii czyli Sacramento i dołączył niecierpliwie oczkujących go członków grupy. Zapewne ciekawi jesteście jak udało się to spotkanie? Oczywiście rewelacyjnie, fiaciki prezentowały się spektakularnie. Wszyscy zebrani byli zachwyceni możliwością obejrzenia aut, pokazania ich swoim pociechom, porozmawiania na temat historii powstania tych wyjątkowych pojazdów a nawet zdobycia praktycznych wskazówek jak dbać o samochód. Goście z Chicago z radością odpowiadali na wszystkie zadawane im podczas spotkania pytania. Jednakże największą atrakcją była możliwość przejażdżki maluchem jako pasażer lub jako kierowca.
Jakiś czas temu, jedna z polonijnych szkół, Polska Szkoła imienia Jana Pawła II z Walnut Creek, na swoim dorocznym balu zaoferowała na licytacji kupony na przejażdżkę Fiatem 126p. Dwie panie Anna i Arianna stały się szczęśliwymi posiadaczkami kuponu. I właśnie w dniu zlotu mogły spełnić swoje marzenie. Dwa samochody czekały na nie, aby zabrać ich w nostalgiczną podróż. Jak powiedziały szczęśliwe i podekscytowane była to rewelacyjna przejażdżka!
Kolejnym zachwyconym uczestnikiem wydarzenia był Paweł Szczodruch, który po raz pierwszy w życiu miał okazję zasiąść za kółkiem i poprowadzić Fiata 126p, samochód, który w latach jego dzieciństwa był tak popularnym widokiem na polskich drogach i szosach. A że obawiał się trochę, wsparcia i pomocnych wskazówek udzielił mu Mateusz Gumularz, członek klubu, szerokiej publiczności znany z popularnego obecnie reality show, programu „Polak szuka żony”. Mateusz, jako fan maluchów świetnie zna się na tych samochodach, a że kalifornijska Polonia kojarzy go także z programu telewizyjnego z uśmiechem na twarzy pozował do pamiątkowych zdjęć i odpowiadał na liczne pytania nie tylko związane z motoryzacją. Najzabawniejszym akcentem pierwszego dnia był oczywiście pożenalny prezent dla organizatorów, zgrzewka jajek przywieziona z Chicago. Upominek ten wywołał radość wszystkich zgromadzonych. Na zakończenie spotkania klubowicze Auta PRL Chicago podziwiali malowniczy zachód słońca, w którego tle widać było San Francisco oraz okoliczne góry.
W kolejnym dniu kalifornijskiej przygody przejechali też majestatycznym mostem wiszącym, którego sylwetka znajduje się na każdej pocztówce z San Francisco i który uważany jest za tzw. symbol miasta. Mowa tu oczywiście o Golden Gate Bridge. Następnie maluszki przejechały przez najsłynniejszą serpentynę czyli Lombard Street w San Francisco, po czym polskie samochody wjechały na legendarna trasę numer 1, wzdłuż wybrzeża Pacyfiku co pozwoliło im podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Potem kawalkada zatrzymała się przy Pismo Beach, by znów upajać się zachdem słońca. Ostatnim etapem wyprawy było Miasto Aniołów – Los Angeles i odwiedzenie słynnego napisu Hollywood oraz nabrzeża Santa Monica, gdzie kończy się legendarna Route 66.
Podróż klubowiczów Auta PRL Chiago odbiła się echem w mediach społecznościowych. Uczestnicy i fani umieszczali filmiki i zdjęcia z trasy. Znany polonijny portal zzaoceanu zamieścił relację z wyprawy oraz podzielił się sporzeżeniami zachwyconych uczestników. To była wspaniał przygoda, która pomimo niewielkich problemów technicznych stała się spełnieniem ich marzeń.
Tekst: Auta PRL
Zdjęcia: Jakub Baraniak/NEWSRP