W homilii wygłoszonej w bazylice Świętego Piotra papież powiedział, że "istnieje pokusa, która urzeka dziś bardzo wielu ludzi, ale która może również uwieść wielu chrześcijan: wyobrazić sobie lub wytworzyć 'abstrakcyjnego+ Boga związanego z mglistą ideą religijną, z jakąś przelotną dobrą emocją".
"Jezus narodził się natomiast z niewiasty, ma oblicze i imię, i wzywa nas do relacji z nim"- wyjaśnił. Franciszek dodał, że Jezus poprzez swoje kruche człowieczeństwo ukazuje Boga troszczącego się o tych, którzy są słabi. "Również dzisiaj przychodzi on do wszystkich, którzy potrzebują tej samej troski: do każdej siostry i brata, których spotykamy i którzy potrzebują uwagi, wysłuchania, czułości"- mówił papież.
Trzeba nauczyć się "troszczyć o każde stworzenie zrodzone z niewiasty, przede wszystkim chroniąc cenny dar życia, tak jak czyni to Maryja: o życie w łonie matki, o życie dzieci, życie tego, który cierpi, życie ubogich, o życie osób starszych, tego, kto jest samotny, kto jest umierający".
"A dzisiaj, w Światowy Dzień Pokoju wszyscy jesteśmy wezwani do podjęcia tej zachęty, która wypływa z macierzyńskiego Serca Maryi: do strzeżenia życia, troski o życie zranione - tak wiele zranionego życia - przywracania godności życiu każdego zrodzonego z niewiasty"- powiedział. Franciszek jest przekonany, że to fundamentalna podstawa budowania cywilizacji pokoju.
"Z tego powodu wzywam do zdecydowanego zaangażowania w promowanie poszanowania godności ludzkiego życia, od poczęcia do naturalnej śmierci, tak aby każda osoba mogła miłować swoje życie i patrzeć w przyszłość z nadzieją" - oświadczył papież powtarzając swoje słowa z tegorocznego orędzia na Światowy Dzień Pokoju.
Zachęcił wiernych: powierzmy Matce Bożej "cały świat, aby odrodziła się nadzieja, aby wreszcie zrodził się pokój dla wszystkich narodów Ziemi".
Z Watykanu Sylwia Wysocka(PAP)