"To ostatni raz, kiedy stoję w Arlington jako zwierzchnik sił zbrojnych. Przewodzenie wam, służba, opieka i obrona was była największym zaszczytem w moim życiu" - powiedział Biden. W wystąpieniu na terenie narodowej nekropolii pod Waszyngtonem przypomniał reformy, które jego administracja podjęła na rzecz opieki nad weteranami, bronił swojej decyzji o wycofaniu amerykańskich żołnierzy z Afganistanu oraz wezwał Amerykanów do jedności i wierności ideałom USA.
"To jest moment, by zjednoczyć się jako naród, by zachować wiarę w siebie nawzajem. Świat polega na każdym z was (...) Jesteśmy jedynym narodem, który został zbudowany na idei, że wszyscy zostaliśmy stworzeni równymi, i choć nie zawsze potrafiliśmy jej sprostać, nigdy od niej nie odeszliśmy (...) Dziś, stojąc razem, aby oddać hołd Amerykanom, którzy odważyli się zaryzykować wszystko i poświęcić wszystko dla naszego narodu, musimy jasno powiedzieć, że nigdy się nie poddamy" - powiedział Biden.
Dzień Weterana to święto państwowe ku czci weteranów wszystkich wojen, obchodzone w USA od 1954 r. w rocznicę zakończenia I wojny światowej.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)