Przejęcie kontroli nad izbą niższą jest dla Demokratów ostatnią szansą na zachowanie władzy po tym, jak Republikanie przejęli fotel prezydenta oraz większość w Senacie. Do rządzenia izbą niższą Kongresu potrzeba 218 miejsc. Do piątku po południu żadna z partii nie osiągnęła tego progu, choć liczby wydawały się wskazywać na Partię Republikańską. W dotychczas rozstrzygniętych pojedynkach Republikanie wygrali 211 (w tym 3 miejsca odebrane opozycji), a Demokraci 199 mandatów. 24 wyścigi w piątek po południu były nierozstrzygnięte. Według agencji AP, rozstrzygnięcie kontroli nad Izbą Reprezentantów może zająć jeszcze kilka dni.
Republikanie, po czterech latach w mniejszości, przejęli już kontrolę nad 100-osobowym Senatem. Zacięta rywalizacja toczyła się w stanach Ohio, Montana, a także w Wirginii Zachodniej. W ostateczności Partia Republikańska przejęła te trzy mandaty od Demokratów. W piątek Republikanie mieli 52 mandaty w Senacie, a Demokraci – 45. Wciąż rozstrzygały się wyścigi w Arizonie, Nevadzie i Pensylwanii. W dwóch ostatnich Republikanie byli na prowadzaniu, co oznacza, że ich przewaga w Senacie może jeszcze wzrosnąć.
(jm)