Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 08:45
Reklama KD Market

Naśladowcy Dahmera

W roku 2005 zaginęła w Teksasie szesnastoletnia Amanda Overstreet. Mimo śledztwa i poszukiwań, nigdy nie natrafiono na jej ślad – aż do stycznia bieżącego roku. W domu w Grand Junction, który na początku roku zmienił właściciela, dokonano makabrycznego odkrycia: w zamrażarce natrafiono na ludzkie szczątki, w tym głowę i przedramiona z dłońmi. Badania wykazały, że są to części ciała zaginionej Amandy...
Naśladowcy Dahmera

Autor: Adobe Stock

Ciało w zamrażarce

W związku z tym szokującym odkryciem policja wznowiła śledztwo, które teraz na pewno będzie dotyczyło morderstwa. Części ciała Overstreet zidentyfikowano za pomocą testów DNA. Dokładna przyczyna śmierci dziewczyny nie została jeszcze ustalona i nie dokonano na razie żadnych aresztowań. Zaginiona mieszkała w okolicach Grand Junction w Kolorado i Harris w Teksasie. Śledczy twierdzą, że nowy właściciel domu „nie ma nic wspólnego z tą sprawą”. Gdy wprowadził się w styczniu do właśnie kupionego domu, zdecydował się sprzedać zamrażarkę i to nabywca tego sprzętu odkrył w środku fragmenty ludzkiego ciała.

Jak wynika z urzędowych zapisów, poprzednim właścicielem domu był Bradley David Imer, który zmarł na Covid-19 w 2021 roku. Jego małżonką była Leanne Overstreet, matka zaginionej dziewczyny, która przed laty mieszkała w tym domu wraz z mężem. Bradley nie był biologicznym ojcem Amandy.

Jak twierdzą sąsiedzi, zanim dom został kupiony i odremontowany, znajdował się w opłakanym stanie. We wszystkich pomieszczeniach walały się śmieci, w kuchni nie było ani jednej czystej powierzchni, a łazienka była odrażająco brudna. Wszędzie pełno było pustych puszek, opakowań i brudnych naczyń. W jednym z pokoi, po jego opróżnieniu ze śmieci, dostrzeżono ciemne plamy na całej drewnianej podłodze. Podwórko było zaśmiecone starym drewnem, wrakami różnych urządzeń elektrycznych i odpadami.

Emily Leftwich, dziś mająca 32 lata, powiedziała, że była sąsiadką Imersów w Grand Junction od 2014 do 2016 roku i bywała w ich domu. Twierdzi, że stojąca w garażu zamrażarka była niedostępna i pokryta śmieciami. Dodaje, że raz Leanne obojętnie powiedziała, iż miała starszą córkę, ale nie wspomniała o tym, że ​​zaginęła lub że nie żyje. Ludzie, którzy znali Bradleya i Leanne twierdzą, że byli oni typowymi „chomikami”: gromadzili jedzenie i śmieci w każdym pokoju, rzadko się myli, a wydobywający się z domu fetor przenosił się na działki sąsiadów. Leanne sprzedała dom 12 stycznia tego roku, a ekipa sprzątająca zatrudniona przez nowych właścicieli zaczęła porządkowanie jeszcze tego samego dnia. Wkrótce potem dokonano makabrycznego odkrycia.

Przerażające praktyki

Nie jest to jedyna tego rodzaju sprawa w ostatnich miesiącach. Mężczyzna z powiatu Carter w stanie Tennessee został oskarżony o morderstwo z chwilą, gdy śledczy znaleźli ciało mężczyzny, który zaginął kilka miesięcy wcześniej. Zwłoki znajdowały się w zakopanej pod ziemią zamrażarce, którą wytropiły policyjne psy. Według biura szeryfa powiatu Carter, 46-letni Joey Guinn został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, znęcanie się nad zwłokami i manipulowanie dowodami. W raporcie z aresztowania napisano, że śledztwo powiązane jest z zaginięciem Edwarda Elliota, co zgłosiła jego rodzina w marcu. 

Z podobnym przypadkiem mają do czynienia policjanci w Nowym Jorku. Tam, w budynku mieszkalnym w dzielnicy Brooklyn znaleziono poćwiartowane ciało w zaklejonej taśmą lodówce. Mieszkająca tam kobieta stała się główną podejrzaną i jest przesłuchiwana. Jak twierdzą jej sąsiedzi, osoba ta jest dość dobrze znana, ponieważ często wdaje się w ostre utarczki słowne z mieszkańcami budynku i ma na swoim koncie kilka drobnych wykroczeń kryminalnych. Policja na razie nie podała jej nazwiska do ogólnej wiadomości. Kobieta ta jak dotychczas nie została o nic oficjalnie oskarżona.

Wszystkie te przypadki przypominają do pewnego stopnia głośną sprawę Jeffreya Dahmera, który został skazany za zabicie i poćwiartowanie 16 mężczyzn w latach 90. i przechowywanie części ich ciał w swojej lodówce i zamrażarce. Jednak różnica polega na tym, iż Dahmer był seryjnym mordercą i kanibalem, o co nie są na razie podejrzani ludzie w opisanych przypadkach. Ponadto Dahmer stosował niezwykle szokujące metody.

Przykładowo, gdy zamordował 22-letniego mieszkańca Chicago Ernesta Millera, owinął jego serce, wątrobę, bicepsy i fragmenty mięsa z nóg w plastikowe torby i umieścił je w zamrażarce w celu późniejszego spożycia. Ugotował pozostałe mięso i organy tak, by zmieniły się w „żelatynową substancję”, przy użyciu środka o nazwie Soilax, co pozwoliło mu spłukać mięso ze szkieletu, który zamierzał zachować. By to zrobić, Dahmer umieścił kości w roztworze wybielacza na 24 godziny, a następnie suszył je na tkaninie przez tydzień. Natomiast odciętą głowę początkowo umieścił w lodówce, a następnie pomalował i pokrył emalią.

Choć tak odrażające praktyki nie były stosowane w przypadku ciał znalezionych w zamrażarkach w Kolorado, Tennessee i Nowym Jorku, to – jak wynika z danych federalnych – liczba przypadków, w których mordercy chowają szczątki ciał swoich ofiar w urządzeniach chłodniczych, systematycznie rośnie. Gdy wybuchła afera związana z działalnością Dahmera, spowodowała ona ogólnonarodowy i globalny szok, a cała sprawa uważana była za zupełnie wyjątkową. Dziś jednak przypadków tego rodzaju jest znacznie więcej, a relacje o ludziach naśladujących w jakimś stopniu Dahmera nie pojawiają się na ogół na pierwszych stronach dużych gazet. O takich sprawach jak zaginięcie szesnastoletniej Amandy i znalezienie części jej ciała w zamrażarce donoszą jak dotąd przede wszystkim media lokalne.

Krzysztof M. Kucharski

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama