Bayern od początku meczu miał przygniatającą przewagę, ale dobra postawa bramkarza Aleksandra Nuebela sprawiła, że do przerwy było 0:0. Niemoc Bawarczyków została przełamana w 57. minucie przez Kane'a, któremu asystował Joshua Kimmich. Potem reprezentant Anglii jeszcze dwukrotnie umieścił piłkę w siatce, a wynik na 4:0 ustalił Kingsley Coman.
Prowadzący w tabeli piłkarze Bayernu mieli nóż na gardle, gdyż wcześniej wicelider RB Lipsk wygrał na wyjeździe z FSV Mainz 2:0 po golach Xaviego Simonsa i Williego Orbana.
Z kolei broniący tytułu Bayer Leverkusen po zaciętej walce wygrał u siebie z Eintrachtem Frankfurt 2:1. Początek spotkania był szalony. Victor Boniface nie wykorzystał rzutu karnego, w przeciwieństwie do Omara Marmousha. "Aptekarze" musieli odrabiać stratę.
W 25. min Martin Terrier zagrał do Roberta Andricha, który strzelił na 1:1. W drugiej połowie Boniface zdobył bramkę głową i zapewnił zwycięstwo drużynie trenera Xabiego Alonso.
Bayern w siedmiu kolejkach zdobył 17 punktów i nadal prowadzi w Bundeslidze, choć taki sam dorobek ma RB Lipsk. Obie drużyny zanotowały po pięć zwycięstw i dwa remisy. Trzeci SC Freiburg zgromadził 15 pkt, a czwarty Bayer - 14.