english
Joanna Marszałek
Kolejne trzy schroniska dla migrantów zostaną zamknięte do końca października, a blisko 1200 znajdujących się w nich osób przeniesionych będzie do innych schronisk – ogłosiło miasto 10 września. Liczba miejskich schronisk dla migrantów zostanie tym samym zredukowana do 14.
1 października zamknięte zostaną schroniska w West Loop (344 N. Ogden Ave.) i Pilsen (2241 S. Halsted Ave.), a 24 października – schronisko w Hyde Park (4900 S. Lake Shore Drive). Zamknięcie trzech schronisk zredukuje liczbę miejskich schronisk z 28 w szczytowym okresie do 14 z końcem października. Łączna liczba łóżek w schroniskach zostanie zredukowana o 3 tysiące.
Nawet po zamknięciu trzech schronisk miasto nadal będzie dysponować około 2 tysiącami wolnych miejsc noclegowych na wypadek niespodziewanej fali migrantów w ostatnich tygodniach przed listopadowymi wyborami prezydenckimi.
Według danych z 10 września, w 17 miejskich schroniskach przebywało łącznie niecałe 5,5 tys. migrantów. W szczytowym okresie w grudniu w 28 schroniskach było 14,9 tys. migrantów.
W oświadczeniu z 10 września miasto zapowiedziało także plan ponownej ewaluacji liczby miejsc noclegowych potrzebnych do końca roku. Może to mieć związek z oszczędnościami w obliczu kryzysu budżetowego. W tym samym dniu miasto ogłosiło wstrzymanie zatrudnienia, redukcję nadgodzin i podróży służbowych w celu załatania deficytu budżetowego – przyszłorocznego, przewidywanego na 982 miliony dolarów oraz tegorocznego w wysokości 223 milionów dolarów.
Według danych miejskich, opieka nad migrantami w Chicago w 6-miesięcznym okresie od stycznia do czerwca br. kosztowała blisko 185 mln dol.
Schronisko w Pilsen, w pustym budynku przemysłowym, było największe w mieście. W styczniu, w szczycie kryzysu migracyjnego, przebywało w nim ponad 2,5 tys. migrantów. W grudniu ub. r. w tym schronisku zmarł 5-letni chłopczyk, co spowodowało krytykę dotyczącą warunków tam panujących. Według wyników sekcji zwłok, dziecko zmarło z powodu sepsy, lecz w jego systemie wykryto inne patogeny, w tym COVID-19. W marcu schronisko stało się też ogniskiem odry. Łącznie udokumentowano 64 przypadki tej wysoce zakaźnej choroby powiązane ze schroniskiem w Pilsen.
Radny Byron Sigcho-Lopez, którego 25. okręg obejmuje placówkę dla migrantów w Pilsen, powiedział, że jest zadowolony ze sposobu, w jaki mieszkańcy przyjęli nowych przybyszów. Stwierdził, że 500 obecnych mieszkańców ośrodka będzie przeniesionych w inne części miasta do możliwie lepszych warunków.
Ze schroniska w West Loop przeniesionych zostanie 300 kobiet i dzieci, a ze schroniska w Hyde Park – 370.
Blisko 48 tys. migrantów przybyło do Chicago od sierpnia 2022 r. Większość z nich wysyłana jest do Wietrznego Miasta z Teksasu przez tamtejszego republikańskiego gubernatora Grega Abbotta w ramach odwetu wymierzonego w demokratyczne miasta sanktuaria i krajową politykę imigracyjną prezydenta Bidena.
Odkąd w marcu miasto zaczęło wdrażać eksmisje migrantów ze schronisk, opuszczający je migranci mogą powrócić do punktu przyjęć przy Polk i Desplaines i na nowo ubiegać się o miejsce w systemie schronisk. Mogą też starać się o znalezienie mieszkania i pomoc stanu w opłaceniu czynszu przez okres od trzech do sześciu miesięcy.
Migranci osiedlają się głównie w zachodnich i południowych rejonach Chicago, gdzie ceny wynajmu mieszkań są bardziej przystępne. Jednak po wyczerpaniu środków ze stanowego funduszu, migranci stają w obliczu eksmisji albo powracają do systemu schronisk. Przeważająca część nie ma pozwoleń na pracę. Niektórzy szukają tymczasowego zatrudnienia na budowach czy przy sprzątaniu. Część decyduje się na pomieszkiwanie kątem u rodziny lub znajomych. Ulica czy miasteczko namiotowe to ostateczne opcje.
Joanna Marszałek[email protected]
