Republikański kandydat na prezydenta, Donald Trump, we wtorek prowadził kampanię w stanie Michigan. W przemówieniu wygłoszonym w Howell skupił się na bezpieczeństwie publicznym, nielegalnej imigracji i inflacji. Trump ostro krytykował program swojej demokratycznej rywalki wiceprezydent Kamali Harris, która w tym samym czasie odwiedzała Milwaukee w Wisconsin, pomimo trwającej konwencji Demokratów w Chicago.
Trump, wraz z kandydatem na wiceprezydenta, republikańskim senatorem JD Vancem, zorganizowali konferencję prasową w biurze szeryfa powiatu Livingston w Howell w stanie Michigan. Miejsce to wybrano nieprzypadkowo, gdyż Trump skupił się w swoim wystąpieniu na bezpieczeństwie publicznym, nielegalnej imigracji i inflacji.
Prezentując swoje propozycje wyborcze, ostro krytykował działania demokratycznej administracji Biden-Harris, a szczególnie wiceprezydent Kamali Harris.
„Kamala Harris przyniesie przestępczość, chaos, zniszczenie i śmierć” – powiedział Trump. „Zobaczycie poziom przestępczości, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliście”. Były prezydent dodał: „Zapewnię prawo, porządek, bezpieczeństwo i pokój”.
Trump odrzucił krytykę ze strony kampanii Harris za zorganizowanie wydarzenia w Howell, mieście w Michigan, które historycznie powiązanym z Ku Klux Klanem, gdzie miesiąc temu zebrali się biali supremacjoniści.
„Kto tu był w 2021 roku?” – zapytał. Po tym, jak jedna z dziennikarek odpowiedziała: „Joe Biden”, Trump uśmiechnął się i podziękował jej.
Republikański kandydat wspomniał także o konwencji Demokratów w Chicago i jej pierwszym dniu, podczas którego przemówienia wygłosili prezydent Biden, pierwsza dama Jill Biden oraz m.in. była rywalka Trumpa, Hillary Clinton.
„Oglądałem wczoraj (w poniedziałek – red.) w nocy ze zdumieniem, jak próbowali udawać, że wszystko jest świetnie – przestępczość, granica. Nie ma żadnych problemów. Żadnej inflacji, nic” – stwierdził Trump.
Podczas gdy Trump i Vance byli w Michigan, Harris i jej kandydat na wiceprezydenta, Tim Walz, przebywali w Milwaukee w stanie Wisconsin, gdzie w lipcu odbyła się Krajowa Konwencja Partii Republikańskiej (RNC).
Wyniki głosowania w Michigan i Wisconsin mogą odegrać kluczową rolę w listopadowych wyborach prezydenckich. Te stany, określane jako wahadłowe (swing states), obok Arizony, Georgii i Pensylwanii, a także Karoliny Północnej i Nevady, uważane są za kluczowe pola bitwy.
Joanna Trzos[email protected]