Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 09:31
Reklama KD Market

Ucieczka z Illinois

Ucieczka z Illinois
fot. Depositphotos.com

Trendów demograficznych nie powinno się lekceważyć, ponieważ na podstawie danych Biura Spisu Powszechnego rozdziela się fundusze federalne, a także określa się liczbę mandatów w Izbie Reprezentantów. Tymczasem nowe dane Spisu Powszechnego pokazują, że w ubiegłym roku w całym Illinois aż w 87 ze 102 powiatów odnotowano spadek liczby mieszkańców. Co więcej, Illinois, w porównaniu do sąsiadów, okazało się jedynym stanem, w którym w latach 2022–2023 zmniejszyła się liczba mieszkańców.

Trudno się dziwić: Illinois zajmuje siódme co do wartości miejsce w rankingu obciążeń podatkowych w USA i jest ono najwyższe na Środkowym Zachodzie.Można też rzucić okiem na interaktywną mapę USA zestawioną przez dziennikarzy „Newsweeka” opartą na statystykach ze State Data Center, partnera Biura Spisu Powszechnego (US Census Bureau) wskazującą na tendencje demograficzne na przestrzeni ostatnich czterech lat. Już na pierwszy rzut oka można dostrzec ogólny trend począwszy od kwietnia 2020 r., czyli początku pandemii COVID-19: ludzie opuszczają gęsto zaludnione stany Wschodniego Wybrzeża i tzw. „pasa rdzy” na Środkowym Zachodzie, a także bogatą i drogą Kalifornię. Wśród 50 stanów, procentowo najwięcej ludności ubyło w Nowym Jorku (2,7 proc.), Illinois (1,8 proc.) i Luizjanie (1,4 proc.). Na czwartym miejscu (1.3 proc.) znalazł się najludniejszy stan USA – Kalifornia – ale w liczbach bezwzględnych (utrata populacji rzędu 508 tys. osób) znalazł się już na drugim miejscu zestawienia, za Nowym Jorkiem, z którego wyprowadziło się netto ok. 560 tys. ludzi. W tym rankingu Illinois znów znalazło się na podium, tracąc 230 tys. mieszkańców.

Z kolei stanami, które odnotowały największy wzrost, były: Teksas (884 tys. ludzi, +3,0 proc., populacji) Floryda (+706 tys., +3,3 proc.), a następnie Karolina Południowa (260 tys., +2,5 proc.). Co ciekawe – w ostatnich czterech latach dużym zainteresowaniem cieszyły się także mniej zaludnione stany: Idaho, Montana, Utah, Arizona, Nevada i Dakota Południowa, w których liczba mieszkańców zwiększyła się w granicach 2,5 proc. – 5,4 proc. W powiecie Kaufman, niedaleko Dallas w Teksasie liczba ludności zwiększyła się o około 7,5 procent, co było najwyższym wynikiem w całych Stanach Zjednoczonych.

Powody, na jakie wskazują demografowie, wydają się oczywiste: ludzie przenoszą się z jednego stanu do drugiego w poszukiwaniu pracy, niższych kosztów mieszkania, niższych podatków stanowych i lepszego poziomu życia. Do tego należy jeszcze wyróżnić poziom poczucia bezpieczeństwa i jakość edukacji. Tutaj dużo więcej atutów mają Teksas i Floryda, a Illinois i Nowy Jork czy bogata, ale i droga Kalifornia – już nie. Co ciekawe, wszystko wskazuje na to, że sytuacja polityczna w poszczególnych stanach nie odgrywa znaczącej roli w zmianach populacji. W przeciwnym wypadku wiele osób o liberalnych poglądach wyprowadzałoby się z konserwatywnych stanów na południu, takich jak Teksas, do zarządzanych przez Demokratów stanów, takich jak Kalifornia i Nowy Jork, a tak się przecież nie dzieje.

Teksas i Floryda oferują niskie stawki podatkowe i ciepłą pogodę. Są to czynniki, które bierze się pod uwagę, podejmując decyzję o przeprowadzce do innego stanu. Ciepło jest co prawda także w Kalifornii, ale w większych metropoliach jest tam po prostu koszmarnie drogo.

Sprawą zainteresowały się nie tylko lokalne media. Trendom populacyjnym poświęciły ostatnio uwagę takie periodyki jak „Economist”, który wybrał się nawet do wyludnionego Cairo, miasto na południowym krańcu stanu Illinois. Lokalne media przytaczają z kolei wypowiedź Teda Dabrowskiego, prezesa Wirepoints, konserwatywnego think tanku z Chicago i Springfield, który przypomina, że Illinois w latach 2010-2020 roku znalazło się w grupie zaledwie trzech stanów, które odnotowały spadek liczby mieszkańców. „Od tego czasu straciliśmy kolejne 300 000 ludzi, więc nie jesteśmy w dobrej kondycji” – ostrzega Dąbrowski. Z kolei według Illinois Policy Institute, organizacji pozarządowej walczącej m.in. o obniżanie podatków, największe straty odnotowano w strefie metropolitalnej Chicago, ale w innych aglomeracjach w stanie Lincolna, w tym Decatur, Springfield i Bloomington, zaobserwowano niepokojący spadek populacji.

Jeśli prawodawcy nie podejmą kroków w celu zmniejszenia ciężaru podatków nakładanych na mieszkańców, ludzie prawdopodobnie nadal będą opuszczać Illinois, co może mieć poważne skutki w postaci utraty funduszy federalnych i mandatów w Kongresie. Nie jest to zresztą problem tylko tego stanu. Np. w New Jersey poważnie rozważa się obniżenie podatków lokalnych dla osób w wieku emerytalnym, aby zapobiec masowemu odpływowi seniorów na Południe. Czas szukać rozwiązań, zanim nie będzie za późno.

Tomasz Deptuła

Dziennikarz, publicysta, ekspert ds. komunikacji społecznej. Przez ponad 25 lat korespondent polskich mediów w Nowym Jorku i redaktor “Nowego Dziennika”.


spring-3383274_1280

spring-3383274_1280

Protest against Rwanda deportations outside a Home Office building in Croydon, London, United Kingdom - 29 Apr 2024

Protest against Rwanda deportations outside a Home Office building in Croydon, London, United Kingdom - 29 Apr 2024

Parada3

Parada3

Parada2

Parada2

Parada 1

Parada 1

Poland national flag blowing in the wind isolated. Official patriotic abstract design. 3D rendering illustration of waving sign symbol.

Poland national flag blowing in the wind isolated. Official patriotic abstract design. 3D rendering illustration of waving sign symbol.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama